Noweezo

noname1 · Wysłany: Pon 18:53, 25 Mar 2013 Temat postu:

nie tylko mezczyzni, mi szybko przeszlo sentymenlane zauroczenie Smile

Gość · Wysłany: Pon 18:54, 25 Mar 2013 Temat postu:

I jeśli kobieta potrafi się nie odkryć do końca od razy to wiele zyska, bo jeśli mezczyznie zależy to się postara. Mężczyznom nie wolno rzucać padliny pod próg, oni muszą czuć ze maja Cię w zasięgu zainteresowania ale sami muszą czuć się zdobywcami. To podkreca ich ich zainteresowanie. Nie ma nic bardziej zalosnego niż natretna kobieta Sad

noname1 · Wysłany: Pon 18:56, 25 Mar 2013 Temat postu:

pamietam moj pierwszy partner .. po tygodniu to sie stalo... praktycznie natychmiastowo przestal mnie interesowac

agatek · Wysłany: Pon 19:00, 25 Mar 2013 Temat postu:

no przeciez samiec ma we krwi zodbywanie a im dłuzej goni króliczka......tym wieksza satysfakcja
sex na dzien dobry to u prostytutek dobry

Gość · Wysłany: Pon 19:06, 25 Mar 2013 Temat postu:

NO JAK JEST DUZE UCZUCIE LUB DUZE PODOBANIE SWE TO MOZE NIE DUPA ..ALE NA PEWNO JEST UTRUDNIONE ,BO SEXUALNIE SIE POSTYRZEGA SILA RZECZY az za ..a to sprzyja odgrywaniu rolek .. zalezy pewnie od dojrzalosci ..ale ja mowie o mlodych ludziach i tu na pewno sex nie sprzyja szybki temu by relacja dobrze sie rozwijala

bo z reguly jak nam na kims zalezy to nie chcemy od razu gaci sciagac tylko od dobrej str sie pokazac ,poznac.. a ci co ida od razu spac to z reguly z jakiejs desperacji i nie dlatego bo z kims chca tylko dlatego bo im sie chce..a wtedy druga osoba juz po zblizeniu moze byc problemem Laughing

Gość · Wysłany: Pon 19:10, 25 Mar 2013 Temat postu:

Ja ze swojego doświadczenia wywnioskowalam prosta zasade. Jeśli widzisz ze jest facet wyraźnie zainteresowany to poczucie ze jestes nie tak łatwo dostępna wzmaga jego determinację. Nie mmiałam w swoim życiu sytuacji ze w momencie gdy przestalam się odzywać to zainteresowany facet nie zareagował. No way.

Gość · Wysłany: Pon 19:12, 25 Mar 2013 Temat postu:

Desperacja - rzecz niedobra :/

noname1 · Wysłany: Pon 19:17, 25 Mar 2013 Temat postu:

nie sprzyja tworzeniu relacji , no czlowiek sie uczy na bledach:P

Tereska19 · Wysłany: Pon 19:40, 25 Mar 2013 Temat postu:

Jak facet za kobietą nie polata, tylko ją bierze w parę godzin po poznaniu, bo ona jest łatwa i chętna, to na bank za następną się zabierze z taką samą łatwością, tylko dlatego , że jest łatwa i chętna i po tym można poznać z jakim mężczyzną ma się do czynienia. Facet zakochany, któremu zależy na dziewczynie przy pierwszym spotkaniu nie obmacuje i z fujarą do niej nie startuje , bo zwyczajnie ma do niej szacunek i odnosi się do niej z atencją. To co z trudem zdobyte jest bardziej doceniane i łatwo się tego nie puści z rąk. Seks na pierwszej randce, to dla mnie bylejakość , pójście na łatwiznę i zabijanie w facecie inwencji i hodowanie lenia emocjonalnego.

Gość · Wysłany: Pon 19:41, 25 Mar 2013 Temat postu:

widocznie byl ujowy ze ci przeszlo Laughing

i to nie chodzi o zadne odkrywanie sie ..co to niby za odkrywanie sie poplp jak sie ruchasz z kims p[o 10 minutach Laughing

..chodzi o to ze czesto gesto jest to bo sie chce ruchac a nie bo sie chce tej osoby ..i pozniej jest zamkniecie na ta osobe .. o tym mowa

zreszta znam facetow i wiem co mowia o dziewczynach ..i najlatwiejsze to te dzieciate zwlaszcza i bez chlopa Laughing

noname1 · Wysłany: Pon 19:56, 25 Mar 2013 Temat postu:

mnie to meczy czasami ze ja nie moge miec kolegow, albo to taki wiek jeszcze
mialam sytuacje ze wracalam autobusem z poznania pustym, bylo 2 kierowcow
jeden stary a 2gi dosiadl sie do mnie i probowal sie dobierac
baby narzekaja ze nie sa atrakcyjne, a ja bym chciala byc "ladnie " traktowana
no widze te lapczywe spojrzenia, choc nie uwazam siebie za bog wie jak atrakcyjna
mam ochote wtedy uciec , nie czuje sie z tym dobrze

Gość · Wysłany: Pon 20:11, 25 Mar 2013 Temat postu:

no faceci to swinie niektrorzy Laughing

Aura · Wysłany: Pon 20:27, 25 Mar 2013 Temat postu:

ja mam taktykę dawania siebie po woli.... łooo jak to uczy pokory, wytrzymałości i trwałości uczucia, jeśli ono w ogóle się pojawia...
ile razy słyszałam, że ja to się "umiem znęcać"... Very Happy

niestety nie jestem w stanie przygrywać cnotki niewydymki, jak mnie samej się chce, ale najpierw daje troszkę, potem wiecej itd...

no i zauważyłam, że najdłużej trzymałam w niepewności tych, któych kochałam prawdziwie, bo tam sie nawet zawstydzenie pojawiało...

Gość · Wysłany: Pon 20:39, 25 Mar 2013 Temat postu:

ano wlasnie o tym mowa .. jak sie kogos kocha to jest szacunek pewien i chec pokazania siebie a nie tylko wydmania sie .. bo tak naprawde taka namietnosc miedzy l8udzmi ktora powoduje ze szybko do lozka sie idzie to rzadko sie pojawia ..wtedy to wiadom0o romans sam z siebie wynika ..w innych przypadkach to szkodzi i tyle ...no chybw ze zalozeniem byl tylko sex ..bo czesto jes5t sie tak szufladkowanym i nawet powtorek moze nie byc ...bo czuc chuc to co innego niz chciec z KIMS konkretnie sie kochac .

Gość · Wysłany: Pon 21:03, 25 Mar 2013 Temat postu:

Nie wiem Ev czy dobrze zrozumiałam Twoje pytanie. Mi chodziło o odkrywanie w sensie podaje na tacy od razu- bierz co chcesz. Wtedy wiadomo ze jest sygnał ze ruchac się chciało najwidoczniej bardzo i słabną szanse na zainteresowanie czymś więcej.
Są też sytuację gdzie pragnienie bliskosci trudno powstrzymać i wtedy też się ryzykuje ze wejście na wyższy i trwalszy poziom relacji staje się utrudnione bo się koncentruje na seksie i na myśleniu w kontekście seksualnym bardzo.