Noweezo

koliber. · Wysłany: Sob 8:12, 16 Mar 2013 Temat postu:

no p[ierdoli...jak nie mowi tego co widzi...on moim zdaniem jeszcze gorsze programy samozniszczenia odpala Rolling Eyes

Maryna · Wysłany: Sob 9:08, 16 Mar 2013 Temat postu:

Ev, przeczytałam dwa razy twoją wypowiedź, i się zastanawiam, czy ja nie rozumiem tego, co ty piszesz, czy ty nie rozumiesz tego, co w temacie wróżenia napisał Łazariew Very Happy

Łazariewa dopiero co zaczęłam czytać, ale ezoteryka interesuję się od ponad 20 lat, i nie jest dla mnie tajemnicą, że korzystanie z wiedzy niegdyś zwanej tajemną również i dziś powinno odbywać się w sposób odpowiedzialny,

zresztą na wszystkich kursach numerologii, na których byłam, zwracano na to uwagę, żeby przekazując informacje nie programować drugiego człowieka,

zresztą to samo czytam w ksiązkach o tarocie,

i mnie nie dziwi, że Łazariew w swoim widzeniu zdrowotnych problemów kobiecych wróżki widzi przyczynę w jej stosunku do kwestii przyszłości i przekazywaniu informacji wróżebnych, i że dotyczy to takich, a nie innych części ciała

jeżeli, dajmy na to, widzę u kogoś w pezetach 11-kę, to nie mówię, że się rozwiedzie, tylko że może dojść do rozwodu, jeśli o swój związek nie zadba, a to jest ogromna różnica,

bo jeśli powiem, że nastąpi rozwód, i dana osoba w to uwierzy, to być może już dziś przestanie o ten związek dbać, a to znaczy, że uruchomiłam w tej osobie "program samozniszczenia", i na poziomie energetycznym jestem za to odpowiedzialna

koliber. · Wysłany: Sob 9:50, 16 Mar 2013 Temat postu:

tylko miedzy kartami a numerologia jest zasadnicza roznica...
numerologia to tendencje a w kartach czesto widac wprost zdarzenia...
czasem co by sie zrobiło to wczesniej czy pozniej cos nastapi...
dla mnie ta opowiesc ze ona wrozyła na tak daleka przyszłosc to jest sciema...bo tak karty nie gadaja...
rozwod pokazuje sie w zwiazkach ktore sa juz podupadłe zazwyczaj
zreszta zadna rozsadna tarocistka nie podejmujre sie prognozowania przyszłosci na zasadzie poczytaj mi mamo...bo to po pierwsze bardzo trudne a po drugie bardzo meczace....

Maryna · Wysłany: Sob 12:03, 16 Mar 2013 Temat postu:

oczywiście jest różnica pomiędzy kartami a numerologią,
ale i karty, podobnie jak to jest też w jasnowidzeniu, pokazują, co się wydarzy, jeśli pójdziemy siłą bezwładu i niczego w swoim życiu nie zmienimy

i jeśli to, co przepowiedziała wróżka, dokładnie nam się sprawdza, to nie koniecznie znaczy, że wróżka była taka doskonała w swoim przewidywaniu, tylko że my byliśmy beznadziejni, bo mając te informacje od wróżki nie potrafiliśmy zmienić swojego losu poprzez swoje własne działanie

dlaczego nie sprawdzają się co do joty przepowiednie wielkich wizjonerów odnośnie przyszłości?
bo my wszyscy mamy wpływ na naszą przyszłość, i od tego, jak żyjemy zależą nasze losy i losy naszej planety, a jasnowidz widzi tylko to, co w danej chwili jest zarysowane w tendencjach

pewnie, że w kartach mogą być rzeczy, których nie jesteśmy zmienić wedle naszych możliwości bez jakiejś sensownej podpowiedzi z zewnątrz, ale nawet wtedy wróżka powinna tę prawdę przekazać w taki sposób, żeby człowieka nie obezwładnić, nie rozłożyć na łopatki,
na tym polega odpowiedzialność

nawet jeśli związek już jest podupadły, to wcale nie znaczy, że wróżka ma się przyczynić do tego, żeby rozpadł się już, bo być może wg karmy duszy i planów Stwórcy ci ludzie powinni jeszcze coś wspólnie przerobić, choćby po to, żeby ich kolejne związki były lepsze

nie wiem, Koli, dlaczego twierdzisz, że ta wróżka z książki Łazariewa wróżyła na daleką przyszłość, bo nic takiego nie zostało tam powiedziane, i chyba sama sobie dośpiewałaś Very Happy

avitka · Wysłany: Sob 12:45, 16 Mar 2013 Temat postu:

Gość · Wysłany: Sob 13:17, 16 Mar 2013 Temat postu:

Maryna · Wysłany: Sob 15:27, 16 Mar 2013 Temat postu:

Gość · Wysłany: Sob 16:32, 16 Mar 2013 Temat postu:

jak sie wychodzi w przeciagu 3miesiecy za maz to nie dziwne ze i sie rozwodzi ..i o tym pisze .ze nie ma znaczenia kim siew jest bo jak sie jest glabem.kazda debilka moe sie nazwac wrozka i co w zwiazku z tym ? i jaka niby miara to jest czego ..

ja o tym pisze .. gzie sie odleglosc widzi ..w kartach ,tak jak i w numerologii czy gdZiekolwiek ..

jask ktos jest debil to debilem zdechnie .

no wlasnie moze ..wszystko moze zapasc w pamiec ..to jak matka w diecinstwie mowi do dziecka tez ..i to tez zapadnie w pamiec jak powiesz ze 11ka MOZE dac rozwod .czy ze rozwod DAJE .

OBIE FORMY ZAPASC MOGA W PAMIEC I BYC DESTRUKTYWNE ZWLASZCZA DLA GLABA ..

dlatego tyle razy pisze i powtarzam ,ze jak sie siega po karty to trzeba wiedziec czy chce sie wiedziec i czy sie udzwignie i co zrobi z info Idea

jesli ktos nie chce to w ogole niech nie siega ,a jesli nie umie mowic i wszystkiego sie boi i sie sugeruje niech se wszystko .

Maryna · Wysłany: Sob 17:28, 16 Mar 2013 Temat postu:

no niby tak... jeśli ktoś pyta karty, to powinien umieć tę wiedzę udźwignąć Confused

ale jak widać, prawo karmy dla wróżek też pobłażliwe nie jest,
z tej prostej przyczyny, że od tych, którzy mają więcej wiedzy, więcej się wymaga Smile

rademenes · Wysłany: Sob 17:53, 16 Mar 2013 Temat postu:

rademenes · Wysłany: Sob 17:59, 16 Mar 2013 Temat postu:

rademenes · Wysłany: Sob 18:12, 16 Mar 2013 Temat postu:

nie da się edytnąć Twisted Evil

a chciałam dopisać, że rozkłady ogólne to wyższa szkoła jazdy -z moich obserwacji Wróżbicie Maciejowi się genialnie sprawdzają.. Idea

może kiedyś też tak będę umiała Twisted Evil

a jakby jedank nie to zawsze pozostają bajki opowiadane wnuko moim czy barta np Surprised

ForgetMeNot · Wysłany: Sob 18:17, 16 Mar 2013 Temat postu:

rademenes · Wysłany: Sob 19:47, 16 Mar 2013 Temat postu:

ja tylko szczerze -NIE
dlaczego na Ciebie akurat miałabym tracić energię ??
żebyś była przystojniaczkiem Cool

to może wtedy bym się skusiła Laughing

ForgetMeNot · Wysłany: Sob 20:11, 16 Mar 2013 Temat postu:

To dobrze

nie wiem dlaczego,ale wiem,ze były takie sytuacje,że stawialaś,dziwnie sie czułam wtedy i powiedzmy niedawno mialam podobnie dlatego zapytalam Razz