Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Związki z diabłem
Idź do strony 1, 2, 3 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:38, 19 Sie 2012    Temat postu: Związki z diabłem

Myślę, że ciekawa rzecz jak się diabeł w związkach objawia - dużo zależy od pozycji, na której występuje, proszę wrzucać doniczki par z opisem, ale jak wiadomo także coś o życiu seksualnym, bo z tego co ja zauważyłam, "leci" to głównie po tym...

Zacznę Wink

Doniczka moich znajomych:

pustelnik--------wieża--------księżyc
----------cesarzowa-----wisioł--------
------------------diabeł----------------sprawka (harmonia)
m: świat
środki: pustelnik

Od razu rzuca się w oczy niespełnienie kobiety i tak jest, małżeństwo zawarte z rozsądku (wpadka po 3-ch m-cach znajomości), widać to w harmonii choćby. Po wpadce kobieta ta bała się kolejnej, co wpłynęło na ich życie seksualne, praktycznie nie dopuszczała go do siebie. Oni są ze sobą głównie ze względu na dziecko (córka - widać w księżycu Smile ), laska jest z biednego domu, ma ojca alkoholika, także nie bez znaczenia jest fakt, ze kolega mój ma mieszkanie swoje i chyba dlatego też by od niego nie odeszła. Ze względu na liche życie seksualne mieli poważny kryzys, ostro się kłócili ze dwa lata, on myślał by się rozwieść (wieża na poz 2), ale go pokonali, byli na jakiejś terapii małżeńskiej i teraz jest między nimi lepiej, ponoć seksualnie też. Myślę, że ten diabeł i księżyc mocno razem ich trzyma mimo wszytko, choć to dalej raczej toksyka w dużej mierze, ja zawsze odnosiłam wrażenie że on się jej nigdy nie podobał jako facet i w sumie tak jest, ona atrakcyjna a jemu dużo brakuje Wink
Tutaj diabeł na poz 6, konsumpcja była i jest ale generalnie można domniemywać, że to najsłabsze ogniwo w ich związku.

Mój dwuletni "związek":

umiar--------diabeł-------wieża
-------rydwan------pustel-------
--------------wieża--------------koło (harmonia)
m: mag
środki: pustelnik

Związek bez konsumpcji, pomimo iż ciągnął się dwa lata... Nie było miłości z mojej strony, z jego tak, czekał na mnie ale się nie doczekał :/ kochałam wtedy kogoś innego, z kim nie dało rady normalnie być, on był plastrem na rany... Ale bardzo ceniłam go jako przyjaciela, zajebisty facet. Podobał mi się ale widocznie niewystarczająco by się zakochać. Nie miałam potrzeby spędzać z nim zbyt dużo czasu (rydwan na poz 4), trzymałam go na pewien dystans, głównie razem imprezowaliśmy, średnio raz w tygodniu Wink - umiar to bardzo często wspólne imprezowanie, nie tylko związek bez wzajemności... Myślę, ze z dwoma wieżami na "końcach" to nie miało żadnych szans. Rozstawaliśmy się dwa razy (co widać w dwóch wieżach), raz po jego buncie (pierwszym i ostatnim), drugi raz już definitywnie, jak zaproponował mi wspólny wyjazd na wakacje - wiadomo, że bym nie pojechała, to byłoby mydlenie komuś oczu, i dawanie niepotrzebnej nadziei. Co do diabła tutaj - myślę, że konsumpcji nie było, bo był na poz 2 - czyli jako przeszkoda.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 12:14, 19 Sie 2012, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:35, 19 Sie 2012    Temat postu:

nie nazwe tego zwiazkiem ..bo do niego nie doszlo ,a raczej do zerwania nim sie zawiazal ...
sex beznadziejny ..nie dosc ,ze problematyczny pociag to jeszcze niesprawnie dzialajace funkcje u faceta ..


rydwan ..................sprawiedliwosc ....................mag
............diabel ........................pustelnik
...........................kaplanka

m:wieza
sr:kolo


o i wg mnie tu w ogole facet inna -"byla z ktira nie jest kochal ..a kobieta tez innego by wolala Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:50, 19 Sie 2012    Temat postu:

No tak tutaj typowo diabeł na problemie - poz 4... a do zerwania doszło zanim do związku, to tu chyba też wieża w misji podkreśla ze środkami koło..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 18:05, 19 Sie 2012    Temat postu:

no .. bo misja jest bardzo wazna Laughing Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:10, 19 Sie 2012    Temat postu:

no ważna.. choćby w tym moim związku powyższym, misja - mag, no dogadywaliśmy się zajebiście, ale to chyba nie wystarczy do związku uczuciowego... Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 18:12, 19 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klebeter
Wieża DiabeL



Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podhale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:07, 19 Sie 2012    Temat postu:

ja mam tylko ze znajomym, który mnie draźni...robił jakieś podchody ale go na dystans trzymam, mam z nim karme 7 i 8...seksu nie było i nie bedzie, zwiazku też nie, lubiłam go na początku, uczył mnie (jest instruktorem), ale normalnie im dłużej go znam tym bardziej mi działa na nerwy...a połaczenie miłosno-seksualne niby mamy...no chemii brak z mojej strony totalnie...

VI (XX i VIII)....XV(V i X)....XXII(XIX i III)
...XXI(III i XVIII).....XV(II i XIII)...
......XIV(V i IX)........

misja XXI( XXII i XXI)
środki VII(X i XIX)

wogóle ten księżyc u niego to dla mnie jest nie do zniesienia, kurna wszystko po tobie powtarza, brak swego zdania a jaki przez to słonlo w środkach ważny, normalnie uduszę za jakiś czas Confused Wink

aaaaaaaach

no i moja największa porażka życiowa z diabłem w misji

II( XX i IV)...XII(V i VII)...I(XIX i IV)
.....XIV(III i XI)....XIII(II i XI)
............V (V i XXII)

misja XV (XXII i XV)
środki XVII

ten skurczybyk czkawką do dziś mi się odbija, byłam tak od niego uzalezniona, głównie przez seks właśnie, że mógł robić ze mną co chciał, przez 2 lata nie było dnia zebym nie ryczała, rozwalił mnie emocjalanie, normalnie diabeł wcielony, a ja nie mogłam sie od tego uwolnić (wisioł)...

i jeszcze jedna para

VII (VI i I)....XV(VIII i VII)...XVII( XXI i XVIII)
.......XXII (XIV i VIII).....X(VII i III)...
.............X(XXI i XI)............

misja XVII (XIII i IV)
środki III( VII i XVIII)

poznali się na wyjeździe, odrazu poszli ze soba do łóżka, facet się zadużył a ona wodziła go za nos, on nie mógł się od niej wewnetrznie uwollnić aż jej powiedział zeby zniknęła z jego życia bo noe moze zlapac rownowagi, zatrudnił ja zeby miała ubezpieczenie, laska ewidentnie omotała go wokół placa tylko dla kasy, fałszywa i zdradliwa, była z innymi facetami jednoczesnie...cos na zasadzie z romansu w romans...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roxii
Gorzkie ziółko



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 6:56, 20 Sie 2012    Temat postu:

hmm to piramidka moja i mego byłego co już ni żyje

XV (12 i 3)............XVI (5 i 11)...............I (22 i 1)
IX.........................XVII
IV

MISJA - X
ŚRODKI - XX

to była chyba największa miłość, pomimo wszystko - poznaliśmy się gdy ja byłam zajęta - odrazu zwariowałam dla niego.ciągle mieliśmy ze sobą kontakt - on mówił że nigy nie miał takiej relacji z kobietą, a ja nie czułam takiej bliskości dusz z mężczyzną.czułam się z tym źle bo byułam z jednym nie mogąc być z drugim - bo był za granicą.wyjechał tam na chwile przed naszym poznaniem - kiedyś przyznał, że gdybyśmy wcześniej się poznali to by nigdy nie wyjechał.i tak prawie dwa lata nie potrafiliśmy się dogadać, nie było widadomo czy się kochamy wzakjemnie czy nie.była potrzeba kontaktu ale nie przekraczalismy granic.potem pojechałam do niego, było cudownie, lecz potem został zabity.do dzis czuję niedopełnienie się czegoś między nami.mimo, że mam męża którego kocham, lecz tamto wspomnienie mnie prześladuje.to uczucie dawało życie i zabiło mnie wewnęrznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ina
Znak lepszych czasów



Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:15, 20 Sie 2012    Temat postu:

Doabła oblicze mam podobne w znaczeniu wróżebnym, nigdy sex a zawsze przeszkody i ogólnie takie nic jakby wychodzi z całokształtu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 8:50, 20 Sie 2012    Temat postu:

no tak 15 na pierwszej to czesto zdrada ..

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 8:53, 20 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roxii
Gorzkie ziółko



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:14, 20 Sie 2012    Temat postu:

w sumie tak bo nie potrafilam zniesc tego ze jestesmy daleko od siebie.on sie w pewnym momencie odciol - ja myslalam ze po prostu mnie olał i tyle, a on juz mial problemy z tym kolesiem i jak prosilam go o to by zakończyc zwiazek bo on ani sie nie starał ani nic - mialam wrazenie ze to wsio bylo moja imaginacją...niespełna miesiac po tym zginął.nie byłam świadoma powagi sytuacji.jego chłód - taki inny od tego co było gdy przyjechałam pchnął mnie w ramiona byłego - chwila słabosci i zdradzilam.:/

po czym sadzisz ze go ozstawilam dla innego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 10:01, 20 Sie 2012    Temat postu:

po magu i cesarzu ..
na koncach ..

no i wieze mace druga .. mi chodzilo o diabla na 1 -od zdrady sie zaczelo ?

bo mi tak juz raz diabel pokazal ..ze to byla zdrada kogos ..wy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roxii
Gorzkie ziółko



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:33, 20 Sie 2012    Temat postu:

tak z nim zdradzilam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 10:35, 20 Sie 2012    Temat postu:

no Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neilia
Znak lepszych czasów



Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:39, 20 Sie 2012    Temat postu:

.....cesarz........smierc......rydwan........
.........gwiazda.................sad............
.......................diabel....................

Misja: papiezyca
Srodki: kochankowie

Nie wiem, jak interpretowac diabla w tej doniczce. Moze w naszym przypadku to silne przyciaganie, namietnosc. Przez pierwsze tygodnie znajomosci oboje nie mielismy apetytu. Duzo rozmawialismy, czulo sie chemie. Jak juz przywyklismy do siebie i zaczelismy zblizac sie fizycznie, apetyt wrocil. Wspolnie objadalismy sie i oboje przytylismy Smile Ta krotka relacja zawsze bedzie kojarzyla mi sie z porozumieniem duchowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roxii
Gorzkie ziółko



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 10:39, 20 Sie 2012    Temat postu:

no tak to się dzieje, ze gdzie diabeł to i związki szarpene i trudne, z wieloma przeciwnościami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 1 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin