Noweezo

squeed

Blacky, nauczyłam sie odpuszczać i nie upierać , ze "ten i żaden inny". Nie idę na kompromisy, nie chce układu "przyjaźń +seks" wiec tak sie ten sad +papież zrealizował.

Co do nowej znajomosci - jest może nie do końca tak jak bym chciała. Ale sporo nauczyłam si perzem ostatni rok o sobie samej, o tym czego chce i co jest ważne dla mnie. Wiec drobne zgrzyty typu nadmiar pracy u Pana F. nie wywołują u mnie paniki. Jestem bardzo ciekawa jak sie ta relacja zrealizuje. Na pewno wcielam w życie to czego sie nauczyłam... nie naciskam, nie zawracam głowy, nie pisze ciagle, nie dzwonię, daje temu sie naturalnie rozwijać. Czuje spokój, jakiego dawno nie miałam w sobie.

squeed

Misja i środki sa ładne, owszem. No i Koło z rydwanem na podróże oraz współpracę , masz racje Blackruby.
Ta wieża to u mnie taka trochę zmiana dotychczasowego podejścia do mężczyzn, do tego jak ja sie zachowuje i do tego jak chciałabym aby sie zachowywali. Pamietam ostatnia znajomość z wieża na póz 1 i błędy jakie popełniłam. Teraz o nich pamietam i unikam ich.
Dużo figur w tej donicy, ale cieszę sie tym co jest, nie robiąc planów na resztę życia...

blackruby

Audrey

Aleksandra Kwaśniewska ma Wieżę na 1 tyż Wink

squeed

Może ten rydwan sie rozjeżdzi albo rozładuje seksualnie jakoś...
W każdym razie Pan F planuje żebyśmy pojechali na urlop niebawem, bo i ja i on jesteśmy przepracowani.
Jak myślicie, co może oznaczać Cesarzowa w misji?

I pytanie marginesie: po czym poznać, ze karta w doniczce idzie od tej a nie innej osoby? Czyli które karty sa mocniejsze, a które słabsze? Tylko nie zabijcie mnie za naiwne pytanie 😉

blackruby

Misja cesarzowa to przynajmniej na jakimś etapie poczujesz się "dopieszczona" jako kobieta, spełnienie kobiety ogólnie cesarzowa w pozytywie oznacza. Tyle, że jak jest w misji to lubi być najpierw w negatywie. Bo misja to coś do czego trzeba dojść.

Mówi się, że karta idzie od danej osoby, jeśli ta osoba kartę posiada w swoim portrecie indywidualnym a występuje ona także w portrecie wspólnym. Wtedy ta osoba wnosi i głównie to ona przerabia tą kartę - w sensie, że na niej najbardziej się skutki odbijają. Ale nie zawsze jest to negatyw - zależy oczywiście jaka to karta. No i najgorzej jest, jeśli masz u siebie taką kartę pojedynczą a we wspólnej jest taka sama podwójna lub na poz 4 (negatywna).

Co do pytania, które karty są mocniejsze a które słabsze to odsyłam do zapoznania się z dokładnym znaczeniem kart bo to cały dział.

squeed

A jednak doniczki się nie przeskoczy.... Kłamał mnie w żywe oczy, nawet jak go nakrylam to kłamał dalej. I jeszcze obraził się na mnie za to, że chciałam wyjaśnić dlaczego. Przykre.
A mi znowu wstyd przed Wami.
Dobrze, że nie było seksu.

blackruby

Przed nami nie musi Ci być wstyd, są gorsze powody do wstydu.
Tak poza tym przykre, to jeszcze widać nie ten.

e: co do doniczki - niestety w przypadku negatywnego maga (poz 4 lub podwójny) ktoś zazwyczaj kłamie lub manipuluje faktami/drugą osobą w jakichś tam swoich celach. Ogólnie tak czy owak komunikacja jest bardzo zaburzona (lub będzie po początkowym etapie różowych okularów).