Noweezo

rudi

moja matka

IV------V------XVIII
----IX-----I-----
--------X---------

m: V
śr: XV
h: XX

jest po prostu zła, egoistka, nielubiąca ani ludzi ani zwierząt, ani niczego...
z pretensjami do całego świata i mniemaniem, że wszyscy powinni jej we wszystkim usługiwać i być na każde jej zawołanie
a do tego wszystkiego wydaje jej się, że jest najmądrzejsza i we wszystkim najlepsza i traktuje wszystkich z buta
a jak ktoś jej się stawia (np. ja) to uważa, że to ja jestem nienormalna, a nie ona
a poza tym od ładnych kilku lat jest alkoholiczką
a to wszystko przy dż 9 Rolling Eyes

dla mnie przykład samych negatywów 9

i nasza wspólna

XIII-----VI------XXII
-----XIX-----VI
----------III---------

m: XIX
śr: IX
h: VI

nie wiem czemu ta misja, środki i harmonia są takie ładne Rolling Eyes

VI na drugiej, bo jak się rozwodziła z moim tatą, to wybrałam mieszkanie z nim
i on stara się te moje z nią kontakty tonować trochę
gdyby nie to, to już dawno nie miałabym z nią żadnych kontaktów
a i tak rzadko kiedy widzimy się, żeby nie było awantury
i teraz próbuje jeszcze jazdy robić mojej Małej, a już wtedy to ja walczę jak lwica Laughing

i tak szczerze, to nie wiem w których kartach widać tą wojnę

Maryna

blackruby

Czy takie ładne, środki pustelnik, to jest wprost wrogość i niechęć do kontaktu w ogóle, misja słońce - ładna jak się ją wypełni, bo tak to jest karma władzy między ludźmi (co podkreślone jeszcze przez słońce na poz 4). Podwójne kochanki - toksyka w rodzinie. I tak pozostanie między Wam raczej do końca, tak wynika z tej wspólnej. Śmierć na poz 1 już mówi, że to silnie karmiczny związek, męczący, przynoszący więcej cierpienia niż radości.

U niej też widać alkoholizm z księżyca na poz 3... Cesarz, papież (jeszcze w misji) to nie dziwne, że ona by każdym rządzić chciała Wink

A pustelnik na poz 4 to najczęściej człowiekowi się tylko wydaje, że jest mądry... Środki diabeł, to już nie trzeba komentować. W ogóle ona ma papieża w negatywie bo przy środkach diabeł ta misja się w negatywnie realizuje... No i w gadce chyba dobra?

Mili255 · Gość

ja mam z mamą na 3 poz, też Głupca i zauważyłam, że jak my razem coś wymyślamy to na ogół to jest tak głupie, że nikt normalny by tego nie wymyślił Very Happy

ale mam teraz lepsze relacje niż kiedyś, i moja też rządząca kobita, ale i fajna zarazem, ,,myśląca", ale my dwie to takie głupie pomysły mamy że szok

rudi

rudi

rudi

Mili255 · Gość

może jeszcze Wam się odmieni, czego Wam życzę, pamiętaj, że nawet jeśli ona dla Ciebie ,,niemiła" to po to, żeby czegoś Ciebie nauczyć Wink

bo widocznie taka karma, ale na pewno mocno CIę kocha

Maryna

Gość

nic dziwnego ze zlka kobieta ..w zridkach diabel .. mag na swiuadomosci i misja papa i problem pustel.. zaklamana awanturnica .. moja matka tez ma srodki diabel -i tez powiem o niej zla

nie musi miecwcale nic z matka do przepracowania .. mogkla zwyczajnie chceiec byc coeka swego ojca np .. lub wlasnie MIEC taka matke . i to co jest to jest wlasnie prepracowaie takich kart

Mili255 · Gość

No może i chciała być ojca córką...
Może i tak być, a ja też wierzę, że są źli ludzie czasem,,, tzn, na świecie są anioły i demony i to wszystko w ludziach jest, ale każdy może się zmienić jeśli się postara, np jak zacznie przepracowywać świadomie wady swoje

a u mnie z mamą taka donica
Koło----Sprawka----Głupiec
----Księżyc-----Sprawka
-----------Cesarz
m: Księżyc
śr: Wisielec
także mamy brzydką donicę, ona zawsze mnie od małego chciała nagiąć pod siebie, potrafiła mi awanturę zrobić, że nie chcę się ubrać w ciuchy jakie mi przygotowała, np. jak miałam 7 lat i już była kłótnia, bo ja się nie dawałam od małego, albo np, jak mi na złość zrobiła coś, to ja po tajniacku jej serwetki przecinałam nożyczkami, ale dopiero znajdowała to później, i zonka miała, jak odkryła że zemsta była Very Happy

albo jak mi nie chicała coś kupić to jej uciekałam do ciotka dwa domy obok i chowałam się do szafy, specjalnie jej obiadu nie jadłam tylko ciotki żeby na złość zrobić... no i wiele takich różnych ,,zemst" robiłam...
albo jej pazury wbijałam w rękę, jak mnie za rękę prowadzała (jak byłam taka mała) też na złość... no i to karma jest na bank, bo mocno kocham, ale i na złość lubię zrobić
a z ojcem z którym nie mieszkam to mam taką
Kochankowie-----Cesarz----Mag
--------Koło------------Papież
-----------------Diabeł
m: Siła
śr: Słońce
to ja nie wiem o co chodzi, niby donica spoko, ale Diabeł jest i powiem Wam, że ja nie wiem czy chciałam być jego córką czy o co chodzi, bo my się nie znamy, my nie rozmawialiśmy ze sobą nigdy, on z moją mamą też kontaktu nie ma, a mi dalej płaci alimenty a mam 27 lat:D to chyba to Koło tak daje i Diabeł trzyma... i bez żadnych sądów bez niczego, on całe życie mi płaci, ja podejrzewam, że to po prostu jakiś dłużnik z tamtego wcielenia. A mama ma z nim tak:
Kochankowie-----Sprawka------Słońce
--------Umiar------------Papież
-----------------Słońce
m: Siła
śr: Papież
i misję ma taką samą z nim jak ja.... to też daje do myślenia...

rudi

rudi

rudi

blackruby