|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erza
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:03, 29 Paź 2015 Temat postu: wspólna pelargonia ;) |
|
|
Ja 6.9.1986
1. Kochankowie
2. Pustel
3. Kapłanka
4. Diabeł
5. Siła
6. Cesarz
7. Gwiazda
8. Śmierć
On 21.05.1980
1. Świat
2. Kapłan
3. Księżyc
4. Cesarz
5. Mag
6. Kapłan
7. Głupek
8. Koło
Wspólna:
1. Początek znajomości: 5 Kapłan - on starszy ode mnie; poznaliśmy się w pracy; romans
2. Rozwój znajomości: Umiarkowanie - on średnio zaangażowany, powiedziałabym, że głównie seks, potem długo, długo nic, jakieś wycieczki rowerowe, kino, coś tam się powoli, ale to tak ślamazarnie rozwijało i ja wielokrotnie postanawiałam, że game over, po czym był powrót
3. Koniec znajomości: Sąd - no pracujemy razem, więc w sumie trudno zakończyć znajomość, bo póki obie tam pracujemy, to znać się znamy i znać będzie chociażby z widzenia
4. Trudności: Słońce - no to w sporej mierze on miał/ma trudności, żeby się zdecydować na to czy jesteśmy czy nie, bo z jego strony jest jednak Cesarz, a Cesarza jak wiadomo trudno do czegokolwiek zmusić
5. Wspólne świadome dążenia: Wisielec - oboje mamy najwidoczniej, że jakoś to będzie albo nie będzie; ja nie zamykam mu furtki, a może powinnam? on też nie spotyka się z innymi i jednoznacznie nie określa co dalej, mówiąc: "zobaczymy jak będzie"
6. Rozwój związku: Pustel - o masz lipa jak nie wiem co; każdy chyba ma swój świat i tak naprawdę, gdybyśmy byli razem, to pewnie okazałoby się, że to nie to; na plus wychodzi jednak to, że przez niego zainteresowałam się rozwojem duchowym, szukałam sposobu na niego w ezo, a w rezultacie odkryłam, że mnie to pociąga i się w tym odnajduję
7. Zadanie: Gwiazda - tu pojęcia nie mam; dziecko?
8. Jak zadanie wypełnić? Mag - jak wyżej; coś do przerobienia mamy; tylko co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:29, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Ja tu dziecka nie widzę - przynajmniej ewidentnie go nie widać a nawet może być wręcz przeciwnie bo słońce jest na poz 4 czyli problemu, ale fakt to może być rozwleczona w czasie relacja. Możliwy nawet powrót do siebie po długiej przerwie/rozłące.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 17:29, 30 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erza
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:51, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Kurdeee, no on ma jakiś tam papier, że nie może mieć dzieci, ale nie chce o tym za bardzo gadać, więc Słońce by pasowało jako problem z dzieckiem/ciążą.
Blackruby, to się ciągnie już prawie 4 lata...
Może chodzi o to, że po przerwie możliwa byłaby reaktywacja (Sąd) po wypełnieniu indywidualnych jakiś zadań (Pustel).
Dzięki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:17, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Doniczka to nie jest żaden "mur beton" ale tutaj potencjalnie może być tak, że przerwiecie relację, Ty w międzyczasie możesz być nawet z kimś innym ale koniec końców się zejdziecie i wtedy to dopiero może być normalny związek. Sąd na poz 3 to jest bardzo silnie determinująca karta na trwanie razem (o ile są do tego podstawy, jak u Was), tym bardziej jak na poz 5 też jest coś "trzymającego" a nie "rozwalającego". Ale może to być także życie gdzieś koło siebie, w grupie czyli pracy - to nie jest wykluczone.
Doniczki to tylko 22 karty AW
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Audrey
Wschodząca gwiazda
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 6832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:03, 30 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Erza, może celta sobie walnij na ten związek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erza
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:37, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Audrey, ja robiłam i celta, i rtg, i inne rozkłady. W większości wychodzi, że się zejdziemy się na poważnie w momencie, kiedy on zamknie za sobą przeszłość. 3,5 roku temu zostawiła go laska, z którą był 7 lat. On to nadal przeżywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:55, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Czyli doniczka też to potwierdza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erza
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:34, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Blackruby, no właśnie. Jest potwierdzenie. W numero również. I tak jest lepiej z nim niż było jak się poznawaliśmy. Przez te 3 lata coś przerobił, tylko że strasznie wolno mu to idzie. Ja na początku go cisnęłam o różne rzeczy, to się wkurzał i kontakt był, że tak powiem kontrolowany przez niego, bo się pewnie bał, że mu wejdę na głowę i nie wiadomo jakie mam oczekiwania.
Cierpliwością i takim podejściem na luzie coś tam osiągnęłam. Nie cisnę go na mieszkanie razem, dziecko, ale stawiam małe poprzeczki. Nie ciągnę go już za łeb, tylko staram się być krok w krok przy nim. Więc może tu jest klucz. O ile - jak wyżej wspomniałam - na początku był sam sex, to teraz jest i spacer, kino, rower. Może to znowu nie jest tak często jakbym chciała, ale przypominam mu delikatnie, żeby znajdował więcej czasu dla mnie. I kilka moich rzeczy u niego - co na początku było nie do pomyślenia z jego strony i wzbudzało oburzenie, że jak to!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:10, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
No tak, on ma wenus w raku, na dodatek w pierwszych stopniach to szybko o przeszłości nie zapomina, ogólnie wenus wodne mają takie tendencje ale w raku są one chyba najsilniejsze.
U Was jest potencjał na coś trwałego i ważnego, tylko nie wiadomo właśnie czy kluczem to tu by nie było jakieś czasowe Twoje odejście (pustelnik w doniczce - czasowe fizyczne rozdzielenie) i może wtedy jego saturn na Twoim słońcu i ta jego racza wenus w końcu doszłyby do głosu - jakby zrozumiał, że naprawdę może Cię stracić. Oczywiście do niczego Cię nie namawiam, tylko głośno myślę Bo i tak pewnie Wasze losy potoczą się jak mają się potoczyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 15:28, 31 Paź 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erza
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:29, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Też właśnie sądzę, że ma Wenus w Raku i Księżyc w Pannie, więc po pierwsze pasowałby mi do mojego natawnika, że hoho ale tak na poważnie, to mnie również to dziwi, że on nie naciskał, on ogólnie twierdzi, że na wszystko ma czas i sam się poukłada On w ogóle ma w Pannie nawalone planet, Sata m.in. - emocje wyładowuje w pracy.
Co do odejścia... to były właściwie trzy przerwy. Ja się nogami i rękami zapierałam, że nie, nie, nie. On naciskał, ale nie jakoś szczególnie. Tu bardziej okoliczności/zdarzenia nas na nowo do siebie zbliżały. A to gdzieś wpadliśmy na siebie, a to on czegoś potrzebował w pracy, żebym coś mu dopilnowała, a to ja czegoś od niego, a to jakieś spotkanie firmowe po pracy, i nie było siły, żeby znowu się jakoś "nie zejść". Już emocjonalnie czułam, że game over po czym po kilku dniach on o sobie przypominał. A i przypomniało mi się, że ja się zaczęłam w zeszłym roku spotykać z inym facetem (metoda wybijania klina klinem) i za każdym razem, kiedy nowy próbował mnie pocałować lub coś tam więcej, dzwonił ten. Jakby skubany intuicyjnie wyczuwał. W rezultacie z tamtym nie doszło nigdy do zbliżenia. Może coś w tym Blackruby jest, w tym co napisałaś. On też wkurzał się na mnie o to, że się obrażam na niego, kiedy on nie ma czasu. W końcu znalazłam na to sposób. Powiedziałam mu, że jak mnie już "olewać", bo ma mnóstwo pracy po pracy, to niech to robi delikatnej. Niech wyśle chociaż sms ze zwykłą buźką i ja wtedy wiem, że jest ok, że myśli o mnie, a nie że mnie olał, bo się nie odzywa. Jego trzeba uczyć na nowo, albo w ogóle nauczyć. Z eks ponoć mało rozmawiali. Jemu wiele rzeczy w niej nie pasowało, ale nie chciał jej mówić, żeby nie ranić. Ona cisnęła go na rewolucje, przeprowadzki, podróże, zmiany pracy i inne cuda. A on spokojny, mający kolegów, znajomych, rodzinę na miejscu nie chciał szaleć. (Księżyc w Pannie i Wenus w Raku tu ładnie pasują). Ich wspólne zdjęcie jeszcze rok po rozstaniu miał w ramce w mieszkaniu w dużym pokoju. Myślę, że liczył na to, że to się jeszcze reaktywuje. Ja staram się z nim dużo rozmawiać, zadawać pytania. Martwi mnie to, że ona mu pojechała po samoocenie, bo nieraz się słyszałam od niego, że jest głupi, że mało wie. A to jest człowiek, który w pracy jest mega fachowcem i stawiany za wzór dla innych pracowników.
No to się rozgadałam
A tak przy okazji Gdzieś tam w wątku o domu XII pisałam, że mam tam Księżyc. Przypomniało mi się, że bodajże von Pronay piszę, że XII symbolizuje teściową. No i wiadomo szpitale etc. Jego mama jest pielęgniarką. nie wiem na ile to jest sprawdzalne, bo szczerze powiedziawszy nie analizowałam żadnego horoskopu pod kątem teściów ot taka mała dygresja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erza dnia Sob 15:47, 31 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:31, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
To on na bank musi mieć księżyc w pannie, z tego co piszesz. Zwłaszcza ta krytyczność co do kobiet i zaniżona samoocena to potwierdzają. Księżyc we lwie to jest całkowita odwrotność tego wszystkiego co przytoczyłaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erza
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:55, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Kurde, to może udałoby się pobawić i taki pi razy drzwi natawnik ułożyć. pasuje na 19:10 - akurat Księżyc wchodzi w pierwsze stopnie Panny
Księżyc w Lwie lubi kobiety strojne, takie, którymi się można przed kumplami chwalić, ale niekoniecznie żenić. A w Pannie to lubi spokojniejsze, takie co ugotują i posprzątają. W ogóle u niego obraz żony i kochanki się pokrywa, nie jest jakoś sprzeczny ze sobą. On pasuje do KwP i WwR, spokój, domowe obiadki, szczególnie ciasta. Bardzo zżyty jest z mamą i babcią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:02, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Erza napisał: | On pasuje do KwP i WwR |
Co to znaczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erza
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 11 Paź 2015
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:04, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Księżyc w Pannie Wenus w Raku skrócik taki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:07, 31 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
aaa a ja już się zaczęłam zastanawiać co to są za skrypty stylu życia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 17:07, 31 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|