Noweezo

blackruby

I znowu to samo, oznaczać może, że Twój partner odejdzie do kochanki... Czy mogę zapytać, czy Ty masz może małe potrzeby seksualne? Mam nadzieję, że Cię to nie urazi, ale widziałam podobną doniczkę i jestem ciekawa...
Kochankowie na poz 4 to jest także właśnie problem ze zdrowym pojmowaniem miłości (czy to jej brak, czy wykrzywione podejście do miłości, obsesyjna zazdrość - na marginesie ja zauważyłam, że w związkach innego typu jak mam z kimś kochanków na poz 4 to zwyczajnie go nie lubię, jest taka niechęć od początku i nie mija), ale Wy to przerabiacie takim domowym życiem, Ty zapewne dbasz o miłe, ciepłe, przytulne ognisko domowe, dobre obiadki itp. Ale może to być taki związek w pewnym sensie formalny trochę, bo ważna jest rodzina, równowaga itp.

Neilia

Dzieki Blackgirl. Potrzeby seksualne niestety mam zbyt duze. Chcialabym zmniejszyc libido bo utrudnia mi zycie Smile

Partner rzeczywiscie zazdrosny niesamowicie jest. Jezeli bede sugerowala sie numerkami to z nikim nie zwiaze sie:) Nasz zwiazek jest w miare udany i wierze, ze moze byc lepiej.

blackruby

Dzięki za info Smile

czyli to jednak nie to, no i dobrze Razz

Czyli kapłanka tutaj świadczy o dobrym porozumieniu między Wami, choć z drugiej strony może matka Twoja/jego mieć jakiś wpływ na małżeństwo (typu wtrącać się), ale skoro Wy się dogadujecie i dobrze przerabiacie podwójną kapłankę (tym bardziej, że nie jest żadna z nich na poz 4) to jest najważniejsze. Po drodze możecie mieć jakieś przełomowe wydarzenie, które będzie dla Was próbą i to od Was zapewne zależy jak z tego wyjdziecie Smile

Jak możesz, zweryfikuj Wink

Neilia

blackruby

No to oby i tego Ci życzę Smile

Neilia

Dodam jeszcze, ze zwiazek do latwych nie nalezal. Byl rozwieszony w czasie, z przerwami. Czasami mysle, ze u nas rzeczywiscie wystepowal problem ze zdrowym pojmowaniem milosci. Oboje jednak doszlismy do wniosku, ze chcemy spedzic reszte zycia razem i ze trudno jest nam teraz uwolnic sie od siebie. Zawsze mielismy do siebie slabosc. Niektore wydarzenia zmienily nasze postawy/postepowanie. Doceniamy to, co nas laczy i bardziej dbamy teraz o zwiazek.

Neilia

blackruby

Dziękuję Ci za opis, dla mnie to nauka, także bezcenne Smile

Z tego co piszesz to jak najbardziej wisielec na poz 1 - to rozwieszenie związku, trudne etapy, może być schodzenie się i rozchodzenie, dojrzewanie uczucia/związku wprost Smile

Tych kochanków z trudnej poz 4 (niewłaściwe pojmowanie miłości) przerobiliście dobrze księżycem, czyli uczucia pozytywne, ciepłe, silne i to co jest między Wami zwyciężyło Smile

Neilia

blackruby

Neilia

Spotkalam sie z nim po kilkumiesiecznej rozlace i jestem zalamana. Nic juz do niego nie czuje. Nie mam ochoty na zblizenia i nic mi sie w nim nie podoba. Nie rozumiem siebie. Mielismy wiele wspolnych planow, a ja nawet nie moge zniesc jego obecnosci. Chetnie przebywalabym z nim, gdyby nie oczekiwal ode mnie czegos wiecej niz kolezenstwa. Niedawno spedzalam duzo czasu z innym mezczyzna. Zzylam sie z nim. Moze to jest przyczyna zmiany moich uczuc. Chcialabym, zeby bylo tak jak dawniej. Nie wiem, czy jakikolwiek inny facet bedzie mnie tak dobrze traktowal jak moj partner. Nie moge jednak zwiazac sie z nim na stale tylko dlatego, ze bedzie mi z nim wygodnie. Prawda jest taka, ze predzej ja odejde do innego faceta niz on do innej kobiety.

blackruby

Jednak ten księżyc to jest jakieś nieodwzajemnienie (prędzej czy później), nawet w pozycji prostej... A teraz tak sobie pomyślałam, że kapłanka podwójna to tak samo jak kapłanka czy cesarzowa na poz 4 - może dawać niespełnienie kobiety i nawet do zdrady prowadzić (zdrady kobiety), to by się zgadzało. Dzięki Ci za info.

Neilia

Gość

hehe nic tak o zdradach nie mowi jak osobowki na koncach zwalaszcza ..