Noweezo

Erza

No właśnie dwa Księżyce i dwie Wieże.
I lepiej, że nic z tego nie wyszło, bo z takim facetem to mógłby być trzy światy i pół Ameryki.

avitka

Zawsze powtarzam ze te 5doliczanych pozycji jest b.wazne i b.duzo wnosi do rzeczywistego obrazu

Erza

avitka

Hehe finalem zawsze jest rypniecie Laughing

roznego typu
Z tych 5dalszych pozycji wazna jest harmonia dla mnie
Bo to karta kt.okresla sytuacje w kt.2osoby najlepiej egzustuja ze soba
Np wieza to ze najleliej im zrobi rozstanie-w moim odczuciu

I wnetrze relacji-ono oddaje tez bbb.duzo, to co jest naprawde miedzy 2osobami, tam w srodku, tak enervetycznie

avitka

A o tej harmonii wieza to chrzanowska jak zwykle chrzani
Sama mam harmonie wieza w indyw i co jak co ale najbardziej lubie relacje zrywac i rozpizdzac w drobny mak i jestem nerwusem
A z 1wsza moscia mialam tez harmo wieze - to nie byl grunt na budowanie

Tak jak harmo cesarz daje zielone swiatlo na bycie razem, pid jednym dachem, tworzenie czegos, struktur (np rodzinnych, biznesowych etc
Cesarz i wieza to 2przeciwlegle bieguny trwalosci relacji i jej formy

Erza

Trzeba brać poprawkę na to co Chrzanowska głosi hehe
No właśnie z tą Wieża to też jakoś mi się nie widzi, żeby budowała, ale może zależy od kontekstu i okolicznych kart a inaczej w portrecie.
mój brat 16 z dnia ur - w młodości był buntownikiem, trzaskał drzwiami, kłócił się, popadał w konflikty; teraz już spokorniał, ale nadal potrafi się postawić; tamten też 16 i Wieża - pokazał co potrafi
ja mam Diabła na 4 - to też nerwus jestem i zaklnąć ostro też potrafię; nałogów nie mam i też opis jaki podaje Chrzanowska się nie zgadza

Bel

Erza

Bel, dziękuję za post. Smile

No na początku to naprawdę fajnie było, jest jeszcze u mnie coś takiego, że myślę o nim, w sensie, co robi, czy daje sobie radę.
On jest bardzo despotyczny (z czasem to dostrzegłam) i niestety pogubiony. Tak do końca nie wiem, czy rzeczywiście jest chory, ale tak się zachowywał, jednak wiem, że ma problem z używkami i dla mnie samo to, że ma do tego dostęp (czyli kogo musi znać, że to kupuje i zażywa) było zimnym kubłem wody wylanym na głowę. Potrafił się doczepić do tego, że mam pomalowane oczy i zareagować na to bardzo agresywnie. Ostatnia nasza rozmowa (telefoniczna) miała miejsce w środę. Zadzwonił, żeby przekazać mi pewną dobrą wieść w jego życiu. Rozmowa była miła, jednak na propozycję spotkania grzecznie odmówiłam.

Bel

Erza

Bel, dokładnie nie chcę w to brnąć. On inicjuje kontakt, a ja po prostu nie jestem zainteresowana już, bo wiem, że to nie jest facet dla mnie.

Bel

No to zawsze chyba lepiej w takiej sytuacji wycofać się zanim człowiek tak się zaangazuje, ze to wycofanie jest o wiele trudniejsze.

Erza

avitka

aktos Ci powiedzial ze milosc znajdzies z na portalu randkowym? Wink

ze sie tego uczepilas Wink

sa tacy co faktycznie znalezli i masa innych ktorzy znalezli gdzie indziej Wink

Erza