Noweezo

avitka

czyli clooney i jego zooona amal
on 6-5-1961
ona 3-2-1978

pustelnik....rydwan....sad
.......wieza....kaplan
..............swiat
misja; umiark
sro kochanki
harmo sad
wn kaplanka
zewn kaplanka

17lat roznicychyba starczylo na pustelnika w piramidzie:P
ladny final, ten sad przy kaplanie

musze poszukac jaka ich teoretyczna historia poczatkow byla

rudi

nooo
zmartwiło mnie, ze już zajęty jest Crying or Very sad

avitka

e
jak sie rozstana
to ja jestem pierwsza w kolejce

mamy smierc na poz1
akurat na zgliszcza jego malzenstwa :hamster_evil:

rudi

a my diabła i kochanki
czyli w sam raz na układ występny Snakeman

Aura

ciekawy związek...podejrzewam, że na początku wcale tak "radośnie" nie było...najprawdopodobniej on musiał się "napocić" aby ją zdobyć...on konkretna jest...no ale się zabujali w sobie...on złagodniała, on ją troszkę pod swoje skrzydła wziął i pokazał ukrytą, ciepłą naturę, tym ją zdobył...najprawopodobniej często podróżują lub żyją w różnych miejscach (jak to gwiazdy)...ale powinno być dobrze..jeszcze jakiś dzidziuś się szykuje...

generalnie się kłócą jak diabli...jak jest awanti to talerze lecą...jedno i drugie temperamentne...ale chyba swój trafił na swojego Very Happy

avitka

Nioo
On tak ładnie o niej na tych globach powiedzial

ze nie wie jaka to alchemia ich przed sobą postawiła
I ze jest najszczęśliwszy na świecie i duma go rozpiera ze jest jego zona Crying or Very sad

Aura

na moje oko to związek, który powinien "się udać", natomiast ciężko stwierdzić czy dadzą radę "aż do śmierci"...
Patrząc po doniczce tutaj jest miłość :hamster_inlove:

fajnie..

avitka

apropos tych klotni Razz

Amal gardzi zarówno Hollywood, jak i wieloma przyjaciółmi George'a, zachowuje się jak diwa i naciska na powiększenie rodziny - donoszą informatorzy tygodnika. Często kłócą się o dziecko. Bliscy aktora są przekonani, że z tego związku nie wyniknie nic dobrego. Skończy się rozwodem, to pewne. Nie ma szans, żeby ten związek przetrwał. A rozstanie będzie dla George'a bardzo drogie.

blackruby

Może i się rozstaną ale ich drogi tak czy owak zejdą się na dobre.

Bel

blackruby

Ale ja nie polemizuję z tym, że może być kryzys konkretny co zresztą widać w rydwanie (jatka i rozstanie) oraz świecie (rozdzielenie). By takie coś zaistniało muszą się pojawić istotne powody. Ale moim zdaniem się zejdą w końcu, może "na starość" - jego, bo i największy babiarz w końcu się zmęczy i znudzi a na starość szuka bezpiecznej przystani Wink

Choć połączenie świata z rydwanem (kartą szybkich działań) moim zdaniem mówi jednocześnie o tym, że rozstanie nie będzie znowu aż takie długie.

Bel

avitka

ale jesli by nie podrozowali to zapewne rydwan znalazlby ujscie w tarciach i szarpaninie
rozbieznych dazen

sa rozne kanaly realizacji
jak nie ejden to drugi

rydwan warto rozjezdzac

avitka

pisalam juz kiedys
znajoma para(malzenska) z>10letnim stazem
idaca przez rydwan na 1, 2
nie jest zwiazkiem klotliwym czy z rozstaniami w tle
ale oni zdazyli juz mieszkac w 3 rozstrzelonych geograficznie miastach polski
+ miec okres kiedy on pracoiwal zagranica a ona siedziala w pl

tak jak inna ex-para bez zadnej drogi w tle
po prostu zaliczyla iks rozstan i powrotow i ostatecznie zalatwily ją rozbiezne cele

Bel