|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:03, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | Ja tu widziałam też dużo donic "przed faktem".
Jak to działa później, w praktyce, to juz nie wiem.
Ale nie wszyscy miłością się w życiu kierują. |
No i dlatego donica ani im zaszkodzi ani pomoze ))))) Co nie znaczy ze trzeba interpretowac karty na sile pozytywnie albo negatywnie.One sa jakie sa i tyle )))) A zycie życiem ))))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:06, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: |
A widzisz - jak z przyjaciolka to inna sprawa ))) Ze zacytuje "Misia" - nie mieszajmy myslowo dwoch systemow walutowychych, nie badzmy Pewexami" )))) Dla mnie donica przyjacielska (zwlaszcza tej samej plci) a donica milosna to dwie rozne sprawy. Przykladowo: z calym moim rocznikiem mam na 3 Wieze, a moje przyjaznie zawarte w liceum (a niektore w podstawowce) trwaja juz ponad 30 la i wiecej i na razie nie wyglada jakby mialo sie rozpasc, chyba ze wszyscy naraz wymrzemy ))))) Ale za to - malzenstwa wywodzace sie ze szkolnych milosci, par z mojej klasy - jesli byly tego samego rocznika - porozpadaly sie w drobiazgi. Przetrwaly tylko te, gdzie jedno bylo moim rocznikiem a drugie rok mlodsze (czesto posylano dzieci rok wczesniej, np. jak ktos sie w styuczniu, lutym urodzil) czyli oni wtedy maja na 3 Gwiazde a nie Wieze. Czyli nawet po tym widac ze ta Wieza co innego znaczy tu i tu.
Dlatego dla mnie to nie jest do porownania kiedy sie interpretuje. Chociazby dlatego ze wtedy typowo milosne albo seksualne karty maja inny wydzwiek. |
No rozróżniać to na pewno w jakiś sposób trzeba, ale myślę że i damsko-męska tak samo wyglądająca byłaby równie perspektywiczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:32, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Maryna napisał: | Ja tu widziałam też dużo donic "przed faktem".
Jak to działa później, w praktyce, to juz nie wiem.
Ale nie wszyscy miłością się w życiu kierują. |
No i dlatego donica ani im zaszkodzi ani pomoze ))))) Co nie znaczy ze trzeba interpretowac karty na sile pozytywnie albo negatywnie.One sa jakie sa i tyle )))) A zycie życiem )))) |
A czy ktoś tu interpretuje karty na siłę? Chyba nie.
Zycie życiem, to prawda, ale ludzie nie są jakimiś biernymi pionkami.
Karty są jakie są, ale co ludzie z nimi zrobią to już inna sprawa.
Pewne jest tylko to, że zaznaczą się w ich życiu którymś ze swoich znaczeń.
I że nawet te uznawane za negatywne, mają także swój pozytywny wydźwięk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:53, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | Bel napisał: | Maryna napisał: | Ja tu widziałam też dużo donic "przed faktem".
Jak to działa później, w praktyce, to juz nie wiem.
Ale nie wszyscy miłością się w życiu kierują. |
No i dlatego donica ani im zaszkodzi ani pomoze ))))) Co nie znaczy ze trzeba interpretowac karty na sile pozytywnie albo negatywnie.One sa jakie sa i tyle )))) A zycie życiem )))) |
A czy ktoś tu interpretuje karty na siłę? Chyba nie.
Nie mowie, ze Ty, ale ogolnie zdarza sie )))
Zycie życiem, to prawda, ale ludzie nie są jakimiś biernymi pionkami.
Karty są jakie są, ale co ludzie z nimi zrobią to już inna sprawa.
Zgadzam sie Chociaz nalezy pamietac, ze wiekszosc swoich donic nie zna, a zwiazek przebiega w okreslony sposob. A potem znajac daty sie zrobi donice i w niej widac ze bylo tak jak bylo... Wiec ludzie cos robiac robia to z innego powodu niz donica ))) I dobrze - jak slusznie zauwazylas
Pewne jest tylko to, że zaznaczą się w ich życiu którymś ze swoich znaczeń.
I że nawet te uznawane za negatywne, mają także swój pozytywny wydźwięk. |
Z tym sie nie zgadzam . Moim zdaniem to wypacza interpretacje. Sa karty dobre, sa zle, jest taka a nie inna ich kolejnosc i sa skladowe... I jak pisalam wczesniej, jesli zla karta sie objawia pozytywnie w donicy to nie dlatego ze ona nagle pokazuje dobra strone sam z siebie, odwrotna do powszechnie przyjetej interpretacji, tylko prawdopodobnie dlatego ze jej zle znaczenie lagodza inne - dobroczynne karty. I tylko dlatego ona napsuje mniej niżby mogla (w otoczeniu innych kart albo w pelni realizujac swoj potencjal).
To Marynko nie konkretnie do Ciebie, ale pisze o tym bo juz widywalam tu na forum tak dziwaczne interpretacje, zupelnie przeciwne znaczeniu danej kary, ze naprawde rece opadaly ))))) Bo ktos na sile chcial pozytywnie interpretowac marna donice albo odwrotnie )))))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:58, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | Bel napisał: |
A widzisz - jak z przyjaciolka to inna sprawa ))) Ze zacytuje "Misia" - nie mieszajmy myslowo dwoch systemow walutowychych, nie badzmy Pewexami" )))) Dla mnie donica przyjacielska (zwlaszcza tej samej plci) a donica milosna to dwie rozne sprawy. Przykladowo: z calym moim rocznikiem mam na 3 Wieze, a moje przyjaznie zawarte w liceum (a niektore w podstawowce) trwaja juz ponad 30 la i wiecej i na razie nie wyglada jakby mialo sie rozpasc, chyba ze wszyscy naraz wymrzemy ))))) Ale za to - malzenstwa wywodzace sie ze szkolnych milosci, par z mojej klasy - jesli byly tego samego rocznika - porozpadaly sie w drobiazgi. Przetrwaly tylko te, gdzie jedno bylo moim rocznikiem a drugie rok mlodsze (czesto posylano dzieci rok wczesniej, np. jak ktos sie w styuczniu, lutym urodzil) czyli oni wtedy maja na 3 Gwiazde a nie Wieze. Czyli nawet po tym widac ze ta Wieza co innego znaczy tu i tu.
Dlatego dla mnie to nie jest do porownania kiedy sie interpretuje. Chociazby dlatego ze wtedy typowo milosne albo seksualne karty maja inny wydzwiek. |
No rozróżniać to na pewno w jakiś sposób trzeba, ale myślę że i damsko-męska tak samo wyglądająca byłaby równie perspektywiczna |
Dla mnie to sa dwie rozne bajki Bo jak masz np. Kochankow lub Gwiazde to z druga kobieta, przyjaciolka nie bedzie to znaczylo zakochania, oczarowania itp. (jak z facetem, amantem) tylko przyjazn. Jam masz Sad to raczej tez nie bedzie znaczyl slubu itp. itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:16, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Wiadomo, że uczucia będą trochę inne, ale przebieg z grubsza taki sam, w sensie jakieś wspólne pozytywy czy negatywy by podobnie etapami wychodziły. Przyjaciółkę też można obdarzać uczuciami jak siostrę, zresztą ona też zarazem jest moją rodziną Sąd moim zdaniem ślubu nie oznacza w żadnym przypadku, tylko rodzinę, grupę, wspólne korzenie takie czy inne, nawet karmę rodzinną - ale nie ślub.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:39, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Maryna napisał: | Pewne jest tylko to, że zaznaczą się w ich życiu którymś ze swoich znaczeń.
I że nawet te uznawane za negatywne, mają także swój pozytywny wydźwięk. |
Z tym sie nie zgadzam . Moim zdaniem to wypacza interpretacje. Sa karty dobre, sa zle, jest taka a nie inna ich kolejnosc i sa skladowe... I jak pisalam wczesniej, jesli zla karta sie objawia pozytywnie w donicy to nie dlatego ze ona nagle pokazuje dobra strone sam z siebie, odwrotna do powszechnie przyjetej interpretacji, tylko prawdopodobnie dlatego ze jej zle znaczenie lagodza inne - dobroczynne karty. I tylko dlatego ona napsuje mniej niżby mogla (w otoczeniu innych kart albo w pelni realizujac swoj potencjal).
To Marynko nie konkretnie do Ciebie, ale pisze o tym bo juz widywalam tu na forum tak dziwaczne interpretacje, zupelnie przeciwne znaczeniu danej kary, ze naprawde rece opadaly ))))) Bo ktos na sile chcial pozytywnie interpretowac marna donice albo odwrotnie ))))) |
Bel, no przykro mi, że Ci ręce opadały...
I pewnie z mojego powodu też, bo przecie nie zawsze zgadzasz się z tym co piszę, a ja nie jestem mistrzem interpretacji doniczek.
Interesuje mnie temat, i jak tylko nadarzy się okazja, wybiorę się na kurs, żeby łyknąć wiedzy od tych, co wiedzą więcej i lepiej. I wtedy pogadamy.
Ale już na dzień dzisiejszy o kartach sobie trochę poczytałam, i wiem, że tzw. złe karty nie mają tylko złego znaczenia, a te dobre nie mają tylko dobrego. W każdej książce o tym jest. Ale otaczające karty też mają swoje znaczenie. Z tym, że te "dobre" też mogą wibrować negatywnie, nawet jeśli są w położeniu prostym. I wiem to nie tylko z ksiązek, także z doniczek ludzi, ktorych dobrze znam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:47, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Z tym ze diabeł bardzo klei się zgodzę
Na przykładzie diabla z wasiakiem
Tylko ze tam nie skleil fiz tylko mnie emocjonalnie na wieki
Ciekawe jaka karta po diable mogłaby z niego wyzwolić? Wieża?
Co do slonca na poz6 to tylko ważność relacji, bo ani moja ani blacky a nawet Twoja Bel, juz nie trwa
A przynajmniej nie w formie związku
POz6 nie kumam dalej, tyle razy juz o to pytałam i dalej nie wiem co to jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:53, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
vitzia napisał: | POz6 nie kumam dalej, tyle razy juz o to pytałam i dalej nie wiem co to jest |
we wspólnej doniczce - wpływ czynników zewnętrznych na dany związek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:54, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
ja tam żadnej karty nie traktuję jako oznaczającej ślub czy związek do grobowej deski, to tylko wyznaczniki chyba są np. Gwiazda to przyjaźń i miłe nastawienie, Słońce to jasność sytuacji, zero kłamstw, wesoła relacja, Sąd to może być karma, albo oznacza powrót żeby coś dokończyć
Kochankowie też nie zawsze oznaczają zakochanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:00, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Dzięki marynko
Czyli słońce to mogła być niedojrzałość, dziecięce lata
A śmierć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:00, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
vitzia napisał: | Z tym ze diabeł bardzo klei się zgodzę
Na przykładzie diabla z wasiakiem
Tylko ze tam nie skleil fiz tylko mnie emocjonalnie na wieki
Ciekawe jaka karta po diable mogłaby z niego wyzwolić? Wieża?
Co do slonca na poz6 to tylko ważność relacji, bo ani moja ani blacky a nawet Twoja Bel, juz nie trwa
A przynajmniej nie w formie związku
POz6 nie kumam dalej, tyle razy juz o to pytałam i dalej nie wiem co to jest |
Wieża, śmierć - najpewniej, oczywiście jakby szła któraś z nich po diable, jeśli chodzi o uwolnienie. A jeszcze lepiej podwójna śmierć, w tej konfig. że jedna po diable Bo co jak co ale energia podwójnej śmierci co by nie robiła to totalnie pozbawia złudzeń, nadziei, tu się chce już tylko uciekać i coś innego musi tą ucieczkę blokować. To nie jest takie proste, że jedną karę się zinterpretuje bez udziału drugiej itp.
Co do samego słońca uważam tak samo
Mnie również poz 6 jako wyższe dążenia nie przekonuje, bo zwyczajnie mi się nie pokrywa z rzeczywistością, tylko jako środkowy etap razem z poz 2. Może ktoś ma inne wnioski, ja uważam j.w.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 17:03, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:03, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | Bel napisał: | Maryna napisał: | Pewne jest tylko to, że zaznaczą się w ich życiu którymś ze swoich znaczeń.
I że nawet te uznawane za negatywne, mają także swój pozytywny wydźwięk. |
Z tym sie nie zgadzam . Moim zdaniem to wypacza interpretacje. Sa karty dobre, sa zle, jest taka a nie inna ich kolejnosc i sa skladowe... I jak pisalam wczesniej, jesli zla karta sie objawia pozytywnie w donicy to nie dlatego ze ona nagle pokazuje dobra strone sam z siebie, odwrotna do powszechnie przyjetej interpretacji, tylko prawdopodobnie dlatego ze jej zle znaczenie lagodza inne - dobroczynne karty. I tylko dlatego ona napsuje mniej niżby mogla (w otoczeniu innych kart albo w pelni realizujac swoj potencjal).
To Marynko nie konkretnie do Ciebie, ale pisze o tym bo juz widywalam tu na forum tak dziwaczne interpretacje, zupelnie przeciwne znaczeniu danej kary, ze naprawde rece opadaly ))))) Bo ktos na sile chcial pozytywnie interpretowac marna donice albo odwrotnie ))))) |
Bel, no przykro mi, że Ci ręce opadały...
I pewnie z mojego powodu też, bo przecie nie zawsze zgadzasz się z tym co piszę, a ja nie jestem mistrzem interpretacji doniczek.
Akurat z Twojego powodu to mi raczej nie opadaly, bo nawet jak mamy inne zdanie to miescimy sie w dyskusjach "w granicach rozsadku" ze tak to ujme )))
Interesuje mnie temat, i jak tylko nadarzy się okazja, wybiorę się na kurs, żeby łyknąć wiedzy od tych, co wiedzą więcej i lepiej. I wtedy pogadamy.
Ale już na dzień dzisiejszy o kartach sobie trochę poczytałam, i wiem, że tzw. złe karty nie mają tylko złego znaczenia, a te dobre nie mają tylko dobrego. W każdej książce o tym jest. Ale otaczające karty też mają swoje znaczenie. Z tym, że te "dobre" też mogą wibrować negatywnie, nawet jeśli są w położeniu prostym. I wiem to nie tylko z ksiązek, także z doniczek ludzi, ktorych dobrze znam. |
Tak Marynko, wszystko prawda. Trzeba jednak pamietac o jednej podstawowej rzeczy - karty w donicach interpretuje sie troche inaczej niz w tarotowych rozkładach. A wiekszosc pomija ten fakt. Cesarzowa np. nieco co innego znaczy we wspolnej donicy a co innego w rozkladzie 3 kart na pytanie. Ponadto w donicach bardzo istotne sa pozycje kart, no i skladowe... wiec jest wiecej elementow ktore na interpretacje wplywaja. Zatem przykladanie interpretacji danej karty 1:1 w donicach i w rozkladach jest błędne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:07, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie blacky
To hasło WYZSZE DAZENIE jest tak abstrakcyjne ze zupełnie niezrozumiale dla mnie
Bo ja se mogę dążyć do talii osy a i tak pozostać klocem
Wiec na kiego grzyba jakieś dążenia w donicy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Sob 17:08, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:12, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Co do pozycji to też uważam, że różnice w interpretacji są bardzo duże. Pojedyncze karty mogą mieć totalnie inne znaczenie w zależności od pozycji (i/lub etapu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|