|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:22, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | hedonism79 napisał: |
Czasem taki zwiazek czy małżeństwo z Wieżą i Śmiercią sie nie rozpada fizycznie i ludzie nadal ze sobą mieszkają ale wszystko już tam umarło, zostały zobowiązania, wzajemna zależność, dzieci, dom i kredyt. Wszystko inne już kaput. Dlatego czasem tutaj sie spotyka przykłady, ze takie cieżkie karty a ludzi formalnie razem i jest konsternacja czy z metodą cos nie tak czy nie działa, no bo nie mamy wglądu do tego jak jest w środku. |
ano właśnie |
Tez sie zgadzam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:27, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | No, ale to po tej Smierci by musialo byc jakies Slonce, Sąd, Gwiazda, Kochankowie itp. A jak jest Swiat, Rydwan, Mag, Ksiezyc itp czy zwlaszcza Wieza to ja mysle ze raczej znajomosc sie "zwinie" niz "rozwinie" ))) | no tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:29, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Tak czy siak ani Smierc (szczegolnie na poz 3, 5 oraz 2 - jak dalej jest marna karta) ani Wieza (zwlaszcza) zazwyczaj nic dobrego nie przynosza i lepiej tych kart we wspolnej donicy nie miec i tyle. Bo oczywiscie mozna wynajdywac rozne przypadki itd. ale generalnie to sa niedobre karty (a nawet w donicach najgorsze mozliwe) i nie ma co w nich szukac pozytywow na sile Bo idac tym tropem to by mozna uznac, ze wszystkie absolutnie karty w donicy sa dobre ))))))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bel dnia Sob 13:32, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:34, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | Bel napisał: | No, ale to po tej Smierci by musialo byc jakies Slonce, Sąd, Gwiazda, Kochankowie itp. A jak jest Swiat, Rydwan, Mag, Ksiezyc itp czy zwlaszcza Wieza to ja mysle ze raczej znajomosc sie "zwinie" niz "rozwinie" ))) | no tak |
Natomiast Slonce, jak pisalas wielokrotnie, to naprawde fajna karta w donicy wspolnej, coraz bardziej sie o tym przekonuje Oczywiscie kiedy jest pojedyncze i nie na poz 4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:35, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Jeszcze wracając do tej pary, to w ich związku zaznacza sie to wszystko, co w tej doniczce widać.
Kiedy się poznali, to od razu otoczenie jako parę zaczęło ich postrzegać (XX), rodziny zaakceptowały, on był bardzo opiekuńczy, zakochany, i potrafił skupić jej uwagę, choć gdzieś tam głęboko w sercu był wtedy jeszcze obecny ktos inny.
Jest to też burzliwy dość związek, bo oboje są strasznie impulsywni i kłócą się z byle powodu aż iskry lecą (XVI), ale to trwa z 5 minut, a zaraz potem jest już jakby nigdy nic się nie zdarzyło.
Oboje dla siebie są bardzo ważni (XIX), i jeśli tylko z jednym coś się dzieje, to drugie staje na głowie, żeby pomóc i zapewnić co najlepsze w tym momencie dla tej drugiej strony.
Zainteresowanie mają nieco odmienne, ale nawzajem oboje szanują potrzeby drugiej strony i dają sobie potrzebną po temu przestrzeń (IX).
No i przyjaźnią się ze sobą (XVII), prawie nigdy nie rozstają, a jesli to na b.krótko, i ciągle do siebie dzwonią.
I wszystko wskazuje, że będą ze sobą aż do śmierci (XIII), choć nie muszą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:40, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Tak czy siak ani Smierc (szczegolnie na poz 3, 5 oraz 2 - jak dalej jest marna karta) ani Wieza (zwlaszcza) zazwyczaj nic dobrego nie przynosza i lepiej tych kart we wspolnej donicy nie miec i tyle. Bo oczywiscie mozna wynajdywac rozne przypadki itd. ale generalnie to sa niedobre karty (a nawet w donicach najgorsze mozliwe) i nie ma co w nich szukac pozytywow na sile Bo idac tym tropem to by mozna uznac, ze wszystkie absolutnie karty w donicy sa dobre )))))) |
Znowu zgodzę się, że wieża tak, ale śmierć pojedyncza jak dla mnie naprawdę potrafi być bardzo pozytywna, a to że dopiero w efekcie, to już inna sprawa. Dla mnie ten związek z pojedynczą śmiercią na poz 2 jest jednym z najważniejszych i najcenniejszych. Obie osoby dojrzały w tej śmierci i teraz jest taka przyjaźń na mur-beton, duże przywiązanie i zaangażowanie. Takie dobrowolne "póki śmierć nas nie rozłączy"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 13:41, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:48, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Tak czy siak ani Smierc (szczegolnie na poz 3, 5 oraz 2 - jak dalej jest marna karta) ani Wieza (zwlaszcza) zazwyczaj nic dobrego nie przynosza i lepiej tych kart we wspolnej donicy nie miec i tyle. Bo oczywiscie mozna wynajdywac rozne przypadki itd. ale generalnie to sa niedobre karty (a nawet w donicach najgorsze mozliwe) i nie ma co w nich szukac pozytywow na sile Bo idac tym tropem to by mozna uznac, ze wszystkie absolutnie karty w donicy sa dobre )))))) |
Jest takie stare powiedzenie, że "złej tańcownicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy.
Oczywiście, są karty lepsze i gorsze, ale życie pokazuje, że związki z tymi gorszymi kartami, wymagającymi jakiegoś nakładu pracy, często są lepsze i trwalsze, niż te z tymi dobrymi. Może dlatego, że to, co jednak trochę kosztuje, bardziej sobie cenimy i bardziej pielęgnujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:04, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | Bel napisał: | Tak czy siak ani Smierc (szczegolnie na poz 3, 5 oraz 2 - jak dalej jest marna karta) ani Wieza (zwlaszcza) zazwyczaj nic dobrego nie przynosza i lepiej tych kart we wspolnej donicy nie miec i tyle. Bo oczywiscie mozna wynajdywac rozne przypadki itd. ale generalnie to sa niedobre karty (a nawet w donicach najgorsze mozliwe) i nie ma co w nich szukac pozytywow na sile Bo idac tym tropem to by mozna uznac, ze wszystkie absolutnie karty w donicy sa dobre )))))) |
Znowu zgodzę się, że wieża tak, ale śmierć pojedyncza jak dla mnie naprawdę potrafi być bardzo pozytywna, a to że dopiero w efekcie, to już inna sprawa. Dla mnie ten związek z pojedynczą śmiercią na poz 2 jest jednym z najważniejszych i najcenniejszych. Obie osoby dojrzały w tej śmierci i teraz jest taka przyjaźń na mur-beton, duże przywiązanie i zaangażowanie. Takie dobrowolne "póki śmierć nas nie rozłączy" |
Bo Gwiazde macie na 3, i Slonce tez w donicy I z tymi kartami nawet bez Smierci pewnie bylby efekt, jak piszesz. One po prostu te Smierc złagodzily. Ale sama w sobie Smierc moim zdaniem nie bardzo niesie wydzwiek pozytywny, tylko wrecz przeciwnie. I to ona Was rozdzielila. I w tym sensie moim zdaniem to jest zla a nie dobra karta w donicy wspólnej, Chociaz oczywiscie lepsza od Wiezy bo ją mozna, jak widac, zneutralizowac albo obrocic na dobre, jak inne karty w donicy sa dobre. Ale gdyby w tej donicy Smierc byla a nie bylo Gwiazdy i Slonca tylko jakies mniej wnoszace dobra energie karty, to moim zdaniem obecnej przyjazni by nie bylo. Wiec to nie dzieki Smierci tylko pomimo niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:13, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | Bel napisał: | Tak czy siak ani Smierc (szczegolnie na poz 3, 5 oraz 2 - jak dalej jest marna karta) ani Wieza (zwlaszcza) zazwyczaj nic dobrego nie przynosza i lepiej tych kart we wspolnej donicy nie miec i tyle. Bo oczywiscie mozna wynajdywac rozne przypadki itd. ale generalnie to sa niedobre karty (a nawet w donicach najgorsze mozliwe) i nie ma co w nich szukac pozytywow na sile Bo idac tym tropem to by mozna uznac, ze wszystkie absolutnie karty w donicy sa dobre )))))) |
Jest takie stare powiedzenie, że "złej tańcownicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy.
Oczywiście, są karty lepsze i gorsze, ale życie pokazuje, że związki z tymi gorszymi kartami, wymagającymi jakiegoś nakładu pracy, często są lepsze i trwalsze, niż te z tymi dobrymi. Może dlatego, że to, co jednak trochę kosztuje, bardziej sobie cenimy i bardziej pielęgnujemy. |
Raz sa lepsze, raz nie Ponadto nawet w tej przytoczonej przez Ciebie donicy - na 2 zle karty (Smierc, Wieza) sa 3 dobre (Slonce, Sąd, Gwiazda). Jakby ich nie bylo to nie sadze aby to byl taki znowu fantastyczny zwiazek z ta Wieza i Smiercia. No i przeciez Marynko wiekszosc ludzi nie ma pojecia ze jest cos takiego jak donice, wiec trudno powiedziec, ze sie kieruja kartami jakie zawiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:27, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, większość ludzi nie ma pojęcia o donicach, i być może tylko na dobre im to wychodzi.
Bo tu, na forum, jak toś zobaczy dwie złe karty w donicy, to od razu jest podsumowanie, że nic z tego nie będzie, i w ogóle nie warto w to wchodzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:46, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | blackruby napisał: | Bel napisał: | Tak czy siak ani Smierc (szczegolnie na poz 3, 5 oraz 2 - jak dalej jest marna karta) ani Wieza (zwlaszcza) zazwyczaj nic dobrego nie przynosza i lepiej tych kart we wspolnej donicy nie miec i tyle. Bo oczywiscie mozna wynajdywac rozne przypadki itd. ale generalnie to sa niedobre karty (a nawet w donicach najgorsze mozliwe) i nie ma co w nich szukac pozytywow na sile Bo idac tym tropem to by mozna uznac, ze wszystkie absolutnie karty w donicy sa dobre )))))) |
Znowu zgodzę się, że wieża tak, ale śmierć pojedyncza jak dla mnie naprawdę potrafi być bardzo pozytywna, a to że dopiero w efekcie, to już inna sprawa. Dla mnie ten związek z pojedynczą śmiercią na poz 2 jest jednym z najważniejszych i najcenniejszych. Obie osoby dojrzały w tej śmierci i teraz jest taka przyjaźń na mur-beton, duże przywiązanie i zaangażowanie. Takie dobrowolne "póki śmierć nas nie rozłączy" |
Bo Gwiazde macie na 3, i Slonce tez w donicy I z tymi kartami nawet bez Smierci pewnie bylby efekt, jak piszesz. One po prostu te Smierc złagodzily. Ale sama w sobie Smierc moim zdaniem nie bardzo niesie wydzwiek pozytywny, tylko wrecz przeciwnie. I to ona Was rozdzielila. I w tym sensie moim zdaniem to jest zla a nie dobra karta w donicy wspólnej, Chociaz oczywiscie lepsza od Wiezy bo ją mozna, jak widac, zneutralizowac albo obrocic na dobre, jak inne karty w donicy sa dobre. Ale gdyby w tej donicy Smierc byla a nie bylo Gwiazdy i Slonca tylko jakies mniej wnoszace dobra energie karty, to moim zdaniem obecnej przyjazni by nie bylo. Wiec to nie dzieki Smierci tylko pomimo niej. |
Słońce mamy, fakt na poz 1 ale gwiazdy nie mamy. Mamy za to wieżę na poz 6, no ale kochanków na poz 5, diabła na poz 3 i cesarzową w misji, ale już rydwan w środkach. To jest moja najlepsza przyjaciółka. Ja jednak myślę, że właśnie śmierć i diabeł (ale pojednycze bo podwójne bywają w większości relacji nie do udźwignięcia) to są typowe karty kleje, czy ludzie chcą czy nie to energie tych kart zmuszają do tego by coś przerobić i sam ten fakt potem ludzi przy sobie trzyma (nie mówiąc już o tym, że energia diabła jest typowo zawłaszczająca, on nie lubi swojego puszczać zwyczajnie ), że tyle przeszli i jeśli są po śmierci karty "szansy" to z próby tej wychodzi się zwycięsko i relacja jest już zbyt cenna by z niej zrezygnować. Ludzie są zbyt zaangażowani. Z tym, że dla mnie poz 6 to też jest pozycja "po drodze" bo odczytuję karty sekwencjami I etap 1+4, II etap 2+6 i III etap 3+5.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 14:49, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:51, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | Oczywiście, większość ludzi nie ma pojęcia o donicach, i być może tylko na dobre im to wychodzi.
Bo tu, na forum, jak toś zobaczy dwie złe karty w donicy, to od razu jest podsumowanie, że nic z tego nie będzie, i w ogóle nie warto w to wchodzić... |
)))))
No ale tez trzeba uwazac zeby z kolei nie bylo, ze jak karty zle to bedzie cud - miód ))) Mysle ze by bylo dobrze pamietac jednak o znaczeniu kart podczas interpretacji donicy I jak widac ze jest dobra to dobra a jak widac ze marna no to trudno )))))
A serio - tak naprawde to przeciez czesto sie tu analizuje donice po fakcie ze tak to ujme. Czyli w zasadzie mozna tylko ocenic jak sie karty zrealizowaly. No i prawde mowiac nie wyobrażam sobie ze ktos sie tym kieruje tak naprawde czyli sie zniecheci tylko ze wzgledu na donice )))) Wydaje mi sie ze donice donicami a zycie zyciem i zwyczajnie jak sie ktos zakocha to zeby mial najgorsza donice to bedzie w dany zwiazek szedl. I odwrotnie - nawet najlepsza nikogo do uczuc nie skloni )))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:58, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ja tu widziałam też dużo donic "przed faktem".
Jak to działa później, w praktyce, to juz nie wiem.
Ale nie wszyscy miłością się w życiu kierują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:01, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: |
Słońce mamy, fakt na poz 1 ale gwiazdy nie mamy. Mamy za to wieżę na poz 6, no ale kochanków na poz 5, diabła na poz 3 i cesarzową w misji, ale już rydwan w środkach. To jest moja najlepsza przyjaciółka. Ja jednak myślę, że właśnie śmierć i diabeł (ale pojednycze bo podwójne bywają w większości relacji nie do udźwignięcia) to są typowe karty kleje, czy ludzie chcą czy nie to energie tych kart zmuszają do tego by coś przerobić i sam ten fakt potem ludzi przy sobie trzyma (nie mówiąc już o tym, że energia diabła jest typowo zawłaszczająca, on nie lubi swojego puszczać zwyczajnie ), że tyle przeszli i jeśli są po śmierci karty "szansy" to z próby tej wychodzi się zwycięsko i relacja jest już zbyt cenna by z niej zrezygnować. Ludzie są zbyt zaangażowani. Z tym, że dla mnie poz 6 to też jest pozycja "po drodze" bo odczytuję karty sekwencjami I etap 1+4, II etap 2+6 i III etap 3+5. |
A widzisz - jak z przyjaciolka to inna sprawa ))) Ze zacytuje "Misia" - nie mieszajmy myslowo dwoch systemow walutowychych, nie badzmy Pewexami" )))) Dla mnie donica przyjacielska (zwlaszcza tej samej plci) a donica milosna to dwie rozne sprawy. Przykladowo: z calym moim rocznikiem mam na 3 Wieze, a moje przyjaznie zawarte w liceum (a niektore w podstawowce) trwaja juz ponad 30 la i wiecej i na razie nie wyglada jakby mialo sie rozpasc, chyba ze wszyscy naraz wymrzemy ))))) Ale za to - malzenstwa wywodzace sie ze szkolnych milosci, par z mojej klasy - jesli byly tego samego rocznika - porozpadaly sie w drobiazgi. Przetrwaly tylko te, gdzie jedno bylo moim rocznikiem a drugie rok mlodsze (czesto posylano dzieci rok wczesniej, np. jak ktos sie w styuczniu, lutym urodzil) czyli oni wtedy maja na 3 Gwiazde a nie Wieze. Czyli nawet po tym widac ze ta Wieza co innego znaczy tu i tu.
Dlatego dla mnie to nie jest do porownania kiedy sie interpretuje. Chociazby dlatego ze wtedy typowo milosne albo seksualne karty maja inny wydzwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:02, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Wydaje mi sie ze donice donicami a zycie zyciem i zwyczajnie jak sie ktos zakocha to zeby mial najgorsza donice to bedzie w dany zwiazek szedl. I odwrotnie - nawet najlepsza nikogo do uczuc nie skloni ))) |
To na pewno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|