|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:04, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | wg mnie smierc w negatywie to jest nieumiejetnosc zycia tu i teraz .. paradoksalnie taki czlowiek tak naprawde zyje z chwili na chwile i to jrest duzy wew. opor przed tym by cos zmienic ..tak naprawde zmienic .. taki czlowiek moze sie bawic w pozorne ruchy .. mozesie czyms zajmowac ..nieistotnym aby zabic czas,a malo dla niego perspektywicznym zyciowo .. to sa pozorne ruchy ..
|
No właśnie, i to jest śmierć naprawdę w negatywie przerabiana, już nieważne na jakiej pozycji...
Mam taką znajomą, też ze śmiercią na poz 4 i ona jest dokładnie taka jak napisałaś tutaj, ona ma właśnie problem z kończeniem (wielki), boi się śmierci (dosłownie), chorób -do tego stopnia, że jak się gada o chorobach, umieraniu to ona wychodzi z pomieszczenia. Ona 6 z dż i 6 z dnia, to ta co siedzi z tym mężem co ją bije, może tak się u niej ekstrema objawia Np. w pracy także jest źle traktowana a też w niej siedzi (jest to jej pierwsza praca i parę ładnych lat już tam tkwi pomimo, że mogła ją zmienić ale za bardzo się bała)... W ogóle wszystkich i wszystkiego kurczowo się trzyma - tego męża, rodziców.. (rodziców do tego stopnia, że np. jak jej mąż wyjeżdża nawet na kilka dni - taką ma pracę - to ona zaraz bierze bety i do rodziców )
No ale z boku ktoś by powiedział, że jej życie jest stabilne, mąż, praca ta sama od lat, tyle że też dzieci nie ma, niedawno zaczęła o tym myśleć i coś niby planować (jest w moim wieku). Także tu jakby książkowo przerabiana śmierć z poz 4 (tak jak pisze Chrzanowska)...czyli w problemie jest na pewno.
Z pewnością przy śmierci, nieważne jak przerabianej wspólne jest jedno - człowiek jest długo niedojrzały (wg potocznych standardów) i długiego czasu potrzebuje by tak naprawdę dojrzeć... Ja w sumie też moją transformację przeszłam po traumatycznych dla mnie doświadczeniach. A to pewnie nie kończy się na jednej..
W ogóle na jej przykładzie zauważyłam, że sama wibracja 13 nie jest odpowiedzialna za śmierć bliskich osób, ona np. do tej pory nikogo ważnego nie straciła, w sensie prawdziwej śmierci (no ale właśnie nie ma żadnych 2, 11 czy -9..), jakaś babcia jej dopiero niedawno umarła, ale to myślę żadna tragedia, bo to naturalna kolej rzeczy (miała po 80-ce) a i nie była jej szczególnie bliska..
Mi się wydaje raczej, że mając 13/śmierć w portrecie/doniczce, jeśli źle ją przerabiamy, opieramy się zmianom, transformacjom, które mają nas rozwijać, ubogacać, kształtować to prędzej człowiek się sam doprowadzi do choroby bo jeszcze zauważyłam korelację, że jak ktoś z 13 mierzy się z tymi zmianami, sam je wywołuje to właśnie tak jak też pisze Lilak, wygląda młodziej niż wskazuje jego metryka (mi też obcy ludzie dają mniej niż mam), a ta koleżanka wygląda starzej... Bo to tak jakby człowiek ten zatrzymywał naturę tej wibracji, na siłę nie chciał się odradzać, no a 13-ki się nie oszuka...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 16:07, 27 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:14, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
..od tego upalu mialo byc "lubie to .a wstawilam trzy buzki
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:15, 27 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:19, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
taki upał tam u Was nad morzem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:24, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
ja nie jestem z nad morza .. z mazur ..jooooooo leb mnie boli ... goraco ze wytrzymac nie mozna .
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:24, 27 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:32, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
a mi się wydawało, że znad morza... ale mazury też fajne
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 16:33, 27 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hedonism
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:48, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też ponoć wyglądam na młodszą i mam dziewczęcą buzie i sylwetkę ale juz sie zmianom nie opieram, chociaż mnie ostatnio kusiło, by zostać na starym miejscu. W zeszłym roku zaczęłam prace, to dyrektor sie zmienił, a teraz od sierpnia ide na inny, zupełnie nowy dla mnie dział i zaczynam od zera znów. Dyrektor złożył mi taką propozycję i przyjęłam, chociaż sie bałam, bo nowe i tyle nauki i więcej obowiązków i odpowiedzialności. Ech majac te 13, to nawet roku spokoju w jednym miejscu pracy nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:55, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
nie sadze by 13ka miala cos wspolnego z mlodym czy tez starym wygladem ... natomiast na pewno 13ka ma duzo wspolnego z tym ze czlowiek ma zdolnosc sie odradzac .. i podnosic ,a raczej odradzac ..
13ka to jest sila ,ktora umie przetrzymac i wytrwac w najtreudniejszych warunkach ..
ze smiercia sie nie wygra ...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 20:58, 27 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hedonism
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:15, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ino ileż razy można zaczynać od zera. Ale musze przyznać, ze po roku już mi przestawało wystarczać to co robie i tak z tyłu głowy rodziło sie pragnienie zmiany, potem aż po nocach marzyłam by zmienić dział lub firmę, by coś sie działo, a gdy sie dzieje to cykora mam jak diabli. No i z jednej strony ten marazm mnie tak usypiał i był wygodny ale z drugiej strony miałam nerwa i intensywnie kombinowałam co tu zrobić, by coś ruszyło ale tylko w myślach, to se przyciągnęłam i zmiana sama przyszła. Mając tą 13 stkę, to człowiek nawet gdy ma te ciepełko i powinien być zadowolony, to podświadomie wręcz pragnie by poczuć to przechodzenie na drugą stronę - cokolwiek by to było, czy w pracy czy w związku, boi sie ale o tym marzy. Dusi sie w tym monotonnym hipnotycznym transie powtarzalności dzień po dniu tego samego majac ciepłą posadkę w pracy lub cieplusi związek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:19, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
moj dziadek ponad 50 lat pracuje w jednym zawodzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenus
Gość
|
Wysłany: Pią 21:21, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
a on ewka jakby na swoim co nie ?dziadek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hedonism
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:39, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ale zmienił zwiazek, chociaż sam tego nie chciał świadomie ale podświadomie chciał zmian, bo wszedł w nowy romans, czy wchodził w romanse. No prowokował los, chociaż świadomie nie chciał niczego zmieniać i sie rozwodzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:13, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
na swoim .. ale nie zawsze byl na swoim .. najpierw musial sie dorobic ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:28, 27 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
kornela napisał: | co do karty moc to ciezko mi to do siebie dopasowac bo ja strasznie leiniwa jestem jesli chodzi o wysilek fizyczny i ruch i nie wiem jak to do siebie dopasowac bo tego nie lubie robic, za to doczytalam ze to oznacza tez panowanie nad instynktami nad soba i to juz moglaby byc lepsza misja dla mnie |
MISJA - to nie jest coś, co masz sobie "dopasować". To nie jest jakaś nagroda. Misję należy zdobyć, wywalczyć, pobrać naukę i zaliczyć..
Gdybyś nie wybrała sobie z folderu możliwych cech na obecne wcielenie - lenistwa - to z pewnością misja dbania o kondycję ciała nie byłaby konieczna.
Panowanie nad instynktami jak najbardziej wg. mnie można też podciągnąć , zwłaszcza, że rozpasane zmysły mogłyby nadwyrężać niezdrowo ciało..
Kornela, zwróć uwagę, w jaki sposób "panujesz nad sobą", a w jaki sposób to później odreagowujesz. Np. żądza, złość, potrzeba dominacji: tłumione - prędzej czy później muszą znaleźć ujście..
Widzę trzy rodzaje wentyli bezpieczeństwa: zaatakować kogoś - najprostsze, zaatakować siebie (czyli powolna i utajona autodestrukcja organizmu objawiająca się różnego rodzaju dolegliwościami), lub.. właśnie wysiłek fizyczny, dzięki któremu można uwolnić organizm z nadmiaru negatywnych energii
W końcu w darze do zrealizowania Misji masz Kapłana, czyli umiejętność zdobywania wiedzy oraz jej stosowania w Życiu; nie tylko w pracy zawodowej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:59, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | wysiłek fizyczny, dzięki któremu można uwolnić organizm z nadmiaru negatywnych energii |
potwierdzam ze to działa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:22, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
hedonism79 napisał: | Ja też ponoć wyglądam na młodszą i mam dziewczęcą buzie i sylwetkę ale juz sie zmianom nie opieram, chociaż mnie ostatnio kusiło, by zostać na starym miejscu. W zeszłym roku zaczęłam prace, to dyrektor sie zmienił, a teraz od sierpnia ide na inny, zupełnie nowy dla mnie dział i zaczynam od zera znów. Dyrektor złożył mi taką propozycję i przyjęłam, chociaż sie bałam, bo nowe i tyle nauki i więcej obowiązków i odpowiedzialności. Ech majac te 13, to nawet roku spokoju w jednym miejscu pracy nie ma. |
No niestety, nie da rady w spokoju żyć z 13-ką Przynajmniej jak się ją pozytywnie przerabia, a Ty jak widzę przerabiasz pozytywnie bo nie opierasz się zmianom, mimo strachu. Ja mam tak samo. Nie jest to wygodne i cieplusie ale skoro jest potrzebą naszej duszy to na pewno jest to korzystne ogólnie dla naszego rozwoju i w perspektywie dla całego naszego obecnego wcielenia... Także, zaciskamy zęby i do przodu, nie ma rady, pocieszenie jest takie, że mając 13-kę i przełamując ten strach, ona to wszystko wynagradza, ale nie stabilnością tylko właśnie tym, że w życiu dokonuje się stały, systematyczny postęp, człowiek umiera by urodzić się na nowo, silniejszy, "większy", bardziej świadomy swoich możliwości...
Moim zdaniem ma dużo wspólnego z młodym wyglądem, z witalnością, no ale nie w przypadku trzymania się starego i zatrzymywania postępu w życiu... Bo to co wewnątrz, to i na zewnątrz, materia to złudzenie... Hamowanie postępu, transformacji przy 13 rodzi blokady a blokady rodzą choroby, szybsze starzenie się ciała, między innymi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 8:27, 28 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|