|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:21, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
rydwan to 7 NIEZALEZNOSC, WOLNOSC
U was problemem byla nieumiejetnosc kompromisu z tego ze nie potrafiliscie sobie ustapic.... ty jemu zwlaszcza,
brakowalo mu autorytetu w twoich oczach, uwazalas sie za madrzejsza ...chcialas pelnic role dominujaca, role faceta
duza klotliwosc...wrecz byl powiedziala pole walki czasami
i czy nie bylo wiecej facetow w tej relacji bo rydwan, glupiec?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:24, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tzn tak....ja po dwóch latach poznałam kogoś i poszłam w ten romans ponieważ nasz związek właśnie z uwagii na moją i jego jednoczesną dominację się trochę naderwał....odeszłam od niego tzn od tego exa obecnego, po czym się okazało że wdepnęłam w totalne bagno, jakie mi nie pasuje, imprezowicz, słaby sex, brak tematów do rozmów. Rozstaliśmy się, mój ex nagle jak się dowiedział zaczął dzwonić, że chce sie zejść.....i się zeszliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ina dnia Pon 15:24, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:39, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
no zreszta swiat i tyle rydwanow to wolnosc niezaleznosc... skupianie sie na sobie, egoizm tez w zwiazku a to nigdy nie laczy
a umiar mowi o laczeniu przeciwienstw...albo inaczej... o nieumiejetnosci wspolnoty w waszym przypadku
to tak jakby chciec byc razem chcac byc osobno...
on ma zadanie miec niezalezne zdanie a ty znalezc wlasciwa miare i pohamowac temperament uzywajac rozumu do pohamowania instynktow a czeka cie trudna lekcja bo masz pustela odwrocónego-nieumiejetnosc wyciagania wnioskow i brak wzorcow
ty masz w donicy rade rozwijac duchowosc poprzez asceze takze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:44, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
mhm....nie pić, nie palić, nie jeść miesa, nie jeść słodyczy, ale to kur*a trudne wszystko
Polpotko sporo racji, takie głebokie bardzo wnioski ale zgadzają się w sumie jakby nas rozłozyć na czynniki pierwsze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ina dnia Pon 15:45, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:51, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
pustelnik rezygnuje z zycia seksualnego swiadomie
u ciebie jest problem z wartosciami moralnymi duchowymi...zaburzony autorytet mezczyzny, mozliwosc wchodzenia w relacje z zonatymi...cudzolozenie
a jak twoje rel z ojcem?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 16:02, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:52, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
chyba na lep polpotka upadlas
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:54, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
hahahahahahahahahahahahaha
ja mam tak, że nie muszę, nie mam parcia na sex, mogę bez tego długo żyć, nigdy nie miałam żeby bzyknać się dla samego bzyknięcia, zawsze mam w tym jakąś inna istotę....
poza tym pustelnik to nie tylko rezygnacja z sexu ale z róznego rodzaju uzywek np. z czym ja osobiście mam większy kłopot niż z sexem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ina dnia Pon 15:57, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:57, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
no to wrecz przeciwnie .. wlasnie jak sie bzykalam to dla samego bzykniecia ..stad dla mnie sex wcale nie jes6 wazny ..bo to jest piec minut roboty samemu .. a niekiedy i lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:05, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
blackgirl napisał: | hedonism79 napisał: | Mi Rydwan w nadmiarze lub negatywie kojarzy sie z takim ciągnięciem każde w inna strone, rozerwaniem. |
No ja też tak rydwan ewidentnie odbieram, z moich analiz doniczek wspólnych jednostronność uczuciowa to problematyczny/podwójny księżyc i takaż gwiazda - to widziałam w takich układach najczęściej, odwrócony rydwan też być może w jakimś sensie, że osoby nie chcą tyle czasu spędzać ze sobą, ile by chciały inne osoby, ale to może z czegoś innego wynikać, najczęściej z niedopasowania, ale charakterów no i fakt, często dochodzi wtedy do zerwania.. |
ale co widzialas blacki ???
dla mnie ksiezyce gwiazdy to mowioa oi milosci .. i to glebokiej milosci ..a ze problemy moga byc to inna bajka .. zwlaszcza sa hak podwojne karty iludzie maja u siebie ..podwojna gwiazdy tio jest przede wszystki problem z wyrazaniem tej milosci ...nieumiejetnosc ..dystrans taki ..obawa itd ..
ksiezyc .. to zaslepienie .. i niedostrzeganie czy oklam,ywaniesie co do partnera osoby
rydwan mi pokazuje ,ze w;lasnie ludzie bardziejsie dogadac umieja niz na siebie dzialaja ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:08, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | chyba na lep polpotka upadlas |
ze taczemu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:29, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | blackgirl napisał: | hedonism79 napisał: | Mi Rydwan w nadmiarze lub negatywie kojarzy sie z takim ciągnięciem każde w inna strone, rozerwaniem. |
No ja też tak rydwan ewidentnie odbieram, z moich analiz doniczek wspólnych jednostronność uczuciowa to problematyczny/podwójny księżyc i takaż gwiazda - to widziałam w takich układach najczęściej, odwrócony rydwan też być może w jakimś sensie, że osoby nie chcą tyle czasu spędzać ze sobą, ile by chciały inne osoby, ale to może z czegoś innego wynikać, najczęściej z niedopasowania, ale charakterów no i fakt, często dochodzi wtedy do zerwania.. |
ale co widzialas blacki ???
|
U "pary" (wspólna doniczka) księżyc był na poz 4 i były do tego dwie gwiazdy, on był w niej totalnie zakochany, latał za nią bezproduktywnie 3 lata, a ona do niego nic, łaskawie się czasem z nim całowała na imprezie i jak typowy plaster na rany go traktowała, jak inny ją rzucił/coś nie wyszło, to ona wtedy z nim szła na piwo, imprezę, w kółko mu nadzieję robiła a nic nie miał w zamian (nawet raz nie zadupczył ) a nic nie widział, takie miał klapy na oczach że szok, to był mój dobry kumpel, to mi się zwierzał, wszystko wiedziałam co ona z nim robiła (a raczej czego nie )... on miał nadzieję do końca, aż ona w końcu wyjechała do Anglii i dopiero się otrząsnął. Rydwanu nie mieli ani jednego
Ich donica:
mag------gwiazda------gwiazda
------księżyc------wisioł---------
------------sprawka--------------wieża (harmonia)
m: śmierć
ś: cesarzowa
No ładnie tu widać całą tą historię, wisielcem ten księżyc przerabiali, no często razem na imprezy chodzili
Gwiazda w związkowej to jest dobra jak jest jedna, bo jak podwójna, to jest jej przeciwieństwo, tylko czyjeś złudzenia, ona gwiazdą była a on jej podnóżkiem... I tak samo księżyc, mniej więcej, bo księżyc jeszcze bardziej fałsz dodatkowo wprowadza, mrok większy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pon 16:38, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:48, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
dla mnie podwojna nie jest przeciwienstem ,choc sie zgadzam ze zawsze utrudnia ..w tym przykladzie to na pewno wisielec -ktory sam w sobie mowi bardzo czesto o NIESPELNIONEJ MILOSCI -PO PROSTU jest na pozycji 5 I NIEKONSUMOWANIU I PRZEZYWANIU ZWIAZKU W WYOBRAZNI .. i sprawiedliwosc ,ktora jest ewidentnie zimna karta nie mowiaca o uczuciach ..jest na pozycji 6..a 6ta to jest czesto to co ppomaga relacji,i czym ta relacja wlasciwie jest w sensie potencjalu ,czemu sluzy ..
no i odnosnie tych kart te Gwiazdy i ksiezyce mogly wskazywac na jednostronnosc .. ale nie same w sobie ..bo one przede wszystkim mowia o uczuciach i milosci DUZEJ .. a ze milosc nie jest latwa zawsze to druga sprawA .. no i misja SMIERC -,SRODKI CESARZOWA ..
wazne tez sa ich osobiste ..
ja jestem moze z innej planety ..na pewno ale nie wiem jak przez 3 lata mozna nie isc do lozka ..albo on typowy pimpusia widocznie ..bo nie umiec doprowadzic do sexu jak sa pocalunki to
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 16:51, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:20, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Pimpuś nie pimpuś, ona go zwyczajnie do siebie nie dopuściła i tyle, bo to było jednostronne, on w niej był zakochany (i tu się zgadzam, że ten księżyc dawał miłość ale co z tego jak nieodwzajemnioną) a ona go tylko jako kumpla traktowała, to jak miała iść z nim do łóżka, nie każda z kolegą do łóżka pójdzie tylko dlatego, że kolega na nią leci, czy wpatrzony
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pon 17:29, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:23, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tez miała kolegę, co się podkochiwał we mnie i też go nigdy nie dopusciłam, nie podobał mi się.
A może księzyc dawał mu nie tylko miłosć ale łudził go, przecież on zył od złudzenia do złudzenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ina dnia Pon 17:24, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:27, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
No żył Ale też był w niej zakochany bardzo, wiem na 100%. A fakt jest taki, że jak osoba zakochana to też często potrafi "uszanować" zdanie drugiej strony, bo podejrzewam że na takiej imprezie jednej czy drugiej może by mógł coś na siłę... Tylko właśnie, był zakochany i myślał, że ona w końcu sama go dopuści pewnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pon 17:30, 30 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|