Noweezo

paulina_negi · Wysłany: Sob 21:55, 14 Mar 2015 Temat postu: Który facet lepszy?

Czy obustronne pokrycie się dróg życia z punktami zwrotnymi (to znaczy mój pz= dż tej osoby podczas, gdy pz osoby= moja dż) może świadczyć o jakiejś szczególnej relacji partnerskiej??
Spotkałam faceta, z którym łączy mnie taka zależność i istnieje między nami jakieś dziwne, trudne do opisania przyciąganie. On ewidentnie się zadurzył, choć zna mnie jedynie z widzenia. Nie wiem, co mam robić. Mój obecny partner mieszka za granicą, twierdzi, że mnie kocha, ale od czasu do czasu wychodził z niego kręt i lawirant więc nie do końca mu ufam. Obaj są 33/6 z dż, więc zdaję sobie sprawę, że mogę trafić z deszczu pod rynnę Very Happy

Byłabym wdzięczna, gdybyście mogły zerknąć, czy jest sens pakować się w cokolwiek z tym nowo poznanym typem.

Jego data urodzenia: 02.06.1978
Data ur mojego obecnego partnera: 07.05.1992
Moja data ur: 12.12.1991

avitka · Wysłany: Sob 22:05, 14 Mar 2015 Temat postu:

Ciekawiej wrzucić to do doniczkowa:D

avitka · Wysłany: Nie 12:49, 15 Mar 2015 Temat postu: Re: Który facet lepszy?

blackruby · Wysłany: Nie 13:20, 15 Mar 2015 Temat postu:

Oboje to moim zdaniem mniej lub bardziej "przejściówki", z tym nowym możesz nawet mieć dziecko i jakiś czas możecie być i rodziną (potencjalnie), ale czy do końca życia to bardzo wątpliwe. Także jak tego nie chcesz to zwracaj uwagę na antykoncepcję Wink

paulina_negi · Wysłany: Nie 17:13, 15 Mar 2015 Temat postu:

blackruby , a możesz coś więcej napisać na temat tego człowieka? Jak myślisz, jakie mogą być jego intencje, jest nastawiony na coś poważniejszego, czy po prostu interesuje go tylko romans. Bo to potencjalne dziecko to mam rozumieć, że chodzi o wpadkę i zakładanie rodziny byłoby bardziej z przymusu niż własnych chęci?

vi, dzięki za doniczkę Smile

niestety nie bardzo się na tym znam i nie do końca wiem, co tam wyszło

blackruby · Wysłany: Nie 17:35, 15 Mar 2015 Temat postu:

Wygląda na to, że bardziej z wpadki, ewentualnie z Twoich "manipulacji" Wink

Może jakby tak się stało to nie tyle co całkiem przymus z jego strony, tylko że to by zaważyło. To by mógł być nawet ok związek, jeśli przetrwalibyście całą kupę szarpaniny i niejasności po drodze; tyle, że na jak długo to już ciężko stwierdzić. Nie ma tutaj 100% odpowiedzi bo takie są te doniczki, 50% nie nadaje się do obstawiania "na pewno". Także rób jak czujesz.

e: a ten facet to czasem nie po rozwodzie już?

paulina_negi · Wysłany: Nie 17:49, 15 Mar 2015 Temat postu:

Nie, z tego co wiem żonę jeszcze ma i jedno dziecię. Ale chyba mu się nie układa... No chyba, że z nudów tak za mną gania Smile

blackruby · Wysłany: Nie 17:56, 15 Mar 2015 Temat postu:

Wygląda na to, że się rozwiedzie. Będzie potem miał jakąś młodszą partnerkę, może więcej ale ostatecznie ułoży sobie życie jeszcze z inną (wygląda na to, że z taką zbliżoną wiekiem), raczej po 40-ce.

paulina_negi · Wysłany: Nie 18:41, 15 Mar 2015 Temat postu:

No cóż, trudno. Chyba dam sobie jednak z nim spokój, o ile los pozwoli. Wygląda na fajnego faceta, ale jak zwykle nie dla mnie Rolling Eyes