|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:26, 08 Lip 2012 Temat postu: Księżna Kate i Książę William |
|
|
Bardzo ciekawa doniczka... no ale czego można się spodziewać z taką historią rodzinną
ona: 9.01.1982
on: 21.06.1982
sprawka-------rydwan-------księżyc
---------diabeł---------cesarzowa---
-----------------księżyc---------------umiarkowanie
misja: moc
środki do real. misji: cesarzowa
wnętrze: słońce
na zewnątrz: gwiazda
Na bank będzie ją zdradzał, taki sam mroczny związek pewnie ich czeka jak Karola i Diany, diabeł w problemie i odwrócony księżyc... Po sprawce rydwan, ciekawe czy ich małżeństwo przetrwa, chociaż dla pozoracji może długo, bo to bardziej układ... Ale z jednej i drugiej strony dążą do księżyca, złudzenia, okłamywanie... Patrząc na wspólne doniczki znajomych z księżycem w problemie z kolei (dwie znalazłam) to było uczucie z jednej strony bardzo silne a z drugiej takie zwodzenie, fałsz, manipulacja..
Chociaż misję mają ładną, ze środkami, ona pewnie w końcu zostanie matką i coś zwojuje, wnętrze o dziwo też ładne, na zewnątrz to co jest - są w końcu popularni
Oni oboje mają też ciekawe swoje doniczki, oboje dążą do pustelnika i oboje mają kartę harmonii księżyc
Ona:
pustelnik------mag------sąd
---------koło-------świat----
--------------pustelnik-------księżyc
misja: sprawka
środki: koło
wnętrze: kochanki
na zewnątrz: kochanki
Przy tym pustelniku odwróconym to ona zbyt łatwego życia nie będzie mieć zapewne... Ale widać że za pomocą kasy i tej pozycji co zdobyła zrobi coś dobrego dla świata Kochanki we wnętrzu i na zewnątrz, ciepła jest i budzi sympatię.
On:
świat-------kochanki------sąd
-------papież--------cesarz---
-------------pustelnik----------księżyc
misja: cesarzowa
środki: diabeł
wnętrze: śmierć
na zew: moc
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 8:30, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:28, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Hmmm, na moje oko...
to na początku było chyba dość kiepsko Może jakaś forma koleżeństwa, bądź dobrej znajomości ich łączyła, ale nie widać tutaj wielkich ochów i achów...
On i ona na początku jakby byli zajeci swoimi sprawami- dość formalne kontakty. Jej spodobało się w williamie to, że pochodzi z "lepszego" świata. To, że cały świat w jakiś tam sposób leży u Jego stóp. Natomiast Willaimowi spodobało się to że KAte przy swej mądrości, może być dość skromna i nie "gwiazdorzy" - on chyba "Gwiazd" nie lubi.
Myślę, że po jakimś czasie szarpania się, ruszyli do przodu. Kate przycisnęła go do muru. Na bank ten ślub to Jej sprawka. Potem dzieci i dużo spraw rodzinnych. Mam wrażenie, że William jej nie kocha, ale jak się dzieci pojawią to on przeleje dużo miłości na nie.
Ona boi się aby on w pewnym momencie się nie odwrócił i nie odszedł - może kiedyś już tak zrobił. On natomiast, hmm kurde no on nie chciał tego małżeństwa , ale ze względu na szeroko rozumianą tradycję, będzie w tym tkwił. Ona bedzie się JEgo trzymać, jak rzep psiego ogona, a on średnio. W pewnym momencie ona zacząć może podróżować po świecie, doświadczać tego wszystkiego co królewskie, a on hmmm raczej będzie tylko towarzyszył, bo tak wypada. Świat będzie częściej zwracał uwagę na Kate, niż na niego.
Ona bardzo wytrwała jest w dążeniu do swych celów, nie głupia i dość rozważna w działaniach - chyba dlatego "wpuszczono" ją do rodu królewskiego. Z kiczowatą siksą by nie przeszło, nawet jakby ją William kochał do granic możliwiości.
Myślę że Kate go bardzo kocha, a on ją "średnio". Ona jest konkretniejsza. Typowa "szyja" w związku. On troszki ciapowaty, ale nie bardzo skłonny do rewolucji, podda się jej w pewnym stopniu. Wrażliwy jest,no i kochać będzie swe dzieci bardzo. Ale myślę, że związek się nie rozpadnie, trwać będzie, choćby za X lat, każde miało zyć potajemnie "swym innym podziemnym zyciem"
Myślę, że pomiędzy nimi nie będzie aż tak źle jak w przypadku jego rodziców. William ma duży problem w kontaktach ze swym ojcem i wie jakie błędy popełnił i jak wielką krzywdę zrobił jego matce, więc nie będzie chciał zrobić czegoś podobnego Kate. Szanuje ją i lubi, ale czy to TAKA WIELKA MIŁOŚĆ - wątpię .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aura dnia Nie 10:45, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:00, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ona: 9.01.1982
on: 21.06.1982
sprawka-------rydwan-------księżyc
---------diabeł---------cesarzowa---
-----------------księżyc---------------umiarkowanie
misja: moc
środki do real. misji: cesarzowa
wnętrze: słońce
na zewnątrz: gwiazda |
Za interpretacje jeszcze się nie biorę, bo za mało wiem o kartach, ale tak w kwestii formalnej chciałam "trzy grosze" wtrącić.
W doniczce wspólnej nie ma czegoś takiego, jak... "wnętrze" i "na zewnątrz".
Przynajmniej wg Chrzanowskiej.
Poza doniczką jest tylko misja i środki do realizacji misji.
Czyli... karty XIV (umiarkowanie) też tu być nie powinno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:24, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ja interpretuję na podstawie metody Chrzanowskiej - inaczej nie potrafie. Nie są mi znane pozycję "na zewnątrz" i "wewątrz" wiec ich nie biorę pod uwagę.
Dla mnie wazne sa doniczki indywidualne + partnerska + misja + środki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:28, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Aura napisał: | Nie są mi znane pozycję "na zewnątrz" i "wewątrz" wiec ich nie biorę pod uwagę. |
Chodzi o poz. 13 i 14 portretu indywidualnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:39, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Aaaaa chyba że to, ok kumam.
Potwierdzam u Pani Ali w partnerskim nie są łączone, ani rozpatrywane te pozycje. Jedynie w Indywidualnym Portrecie
Chyba że Blackgirl rozkiminia parę królewską inną metodą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:01, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tą samą, tyle że te pozycje także liczę w partnerskim bo jak przeanalizowałam swoje związki i znajomych to również jest to wymowne i zgadza się... Wnętrze, czyli to co jest i co łączy parę intymnie, typowo prywatnie a na zewnątrz to jest to jak dany związek postrzegają ludzie z otoczenia. Kto nie chce nie musi oczywiście brać tych pozycji pod uwagę, ja biorę bo jest to dla mnie dodatkowa informacja.
Tutaj słońce we wnętrzu, przy tym co jest "u góry" może mówić że będą łączyć ich uczuciowo głównie dzieci/dziecko
A to co Aura opisałaś, to bez obrazy, ale to było wszędzie opisane i film nakręcony, także tajemnicą ani interpretacją nie jest, aczkolwiek widać od razu po doniczce (i po ich indywidualnych), że to ona jest tą stroną "kochającą bardziej"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 14:14, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:17, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Może dla Ciebie nie jest, a dla mnie jest, ponieważ, Ja nie oglądam, nie czytam i kompletnie nie interesuje się ich tematem, a zinterpretowałam tylko to co widzę na podstawie doniczek...
co myślisz, że najpierw wklepałam sobie ich do google, a potem opisałam ich historię na forum ezo - żart.
echhh.... właśnie takie opinie kiedyś dporowadziły mnie do tego, że przestałam na forum, co prawda innym, wykonywać portrety znanych ludzi, no bo przecież Wujo Google mi pomaga... echh
z resztą nieistotne... szkoda czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:35, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Aura, bardzo Cię proszę, nie zniechęcaj się.
Bo ja się pilnie uczę, i bardzo na Ciebie liczę, że jak już trochę tej wiedzy pozbieram, i poczuję się pewniej, to będę mogła z Tobą o doniczkach porozmawiać.
A na razie... chciałabym się uczyć od Ciebie.
Blackgirl, dopiero co uważałaś tę metodę za bzdurną, a teraz już taki ekspert jesteś?
Wygląda na to, że lepszy nawet od p. Chrzanowskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:42, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A czy ja gdzieś napisałam, że ekspert jestem?
Za bzdurną, jak piszesz, uznałam ją w pierwszym odruchu, zanim zagłębiłam przynajmniej trochę temat, a potem uczciwie napisałam (tak, to napisałam), że odszczekuję, ale tego już nie pamiętasz?
Ja się uczę, jak chyba wszyscy tutaj? No może nie wszyscy, bo niektórzy to eksperci, którzy pewnie robią to zawodowo a na tym forum udzielają się zapewne charytatywnie i są przy tym tacy łaskawi... Ja jestem amatorką, którą interesuje numerologia i tarot, więc zagłębiam dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:56, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
No to "zagłębiaj dalej".
Powodzenia!
Pamiętam, że "odszczekiwałaś", i było to nie dalej jak m-c temu.
Szybko robisz postępy i pewnie już niebawem kursy będziesz robić... nowej odmiany tarotowego portretu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:14, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ze mną wiele kobiet ma problem, ale mnie to już nie rusza, kopać się z koniem nie ma po co...
Kursów nie zamierzam robić, bo by brać za tą dziedzinę moich zainteresowań kasę, potrzebowałabym zapewne jeszcze kliku lat doświadczenia.
Zastanawia mnie tylko czemu Aura nie interpretuje tak pięknie doniczek indywidualnych i tych partnerskich, wrzucanych tutaj przez forumowiczki... A trochę się już tego zebrało, jeśli nic nie pominęłam to zrobiła to tylko na wątku Ewy, która, jeśli dobrze forum przeszperać, dużo pisała o swoim życiu... No ale zapewne to nie tak łatwo, trzeba mieć czas i chęć, a może też kogoś szczególnie lubić..
To już Ewa pofatygowała się, poszukała i przeliczyła za pomocą innych źródeł co się dało i prawie każdy wątek "zaopatrzyła" w co mogła. No może nie jest to śpiewająca interpretacja czyjegoś życia, no ale szaraków nie ma w Google, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 15:15, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hedonism
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:22, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Piszecie, ze ona go bardziej kocha, a wedle tradycyjnej numerologii, to ona jest potrzebą jego duszy. Chociaż potrzeba duszy nie musi być równoznaczna zaraz z większym uczuciem.
Lubie ją i jej styl, mamy podobne piramidki, dzień ur 9 dż 3 oraz trzeci i czwarty pz 3. Ciekawe czy ona zaznaje spełnienia przy tym swoim księciuniu 11stce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hedonism dnia Nie 15:26, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:34, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
wlasnie..a dlaczego twierdzicie ,ze ona go bardziej ?
on ma karty tez uczuciowe ..dla niej kasa nie jest bez znaczenia ..i widac tez to jej szczescie i umiejetnosc korzystania z okazji -kolo fortuny
ksiezyce w partnerskich to jest duze uczucie,ktore moze rozczrowywac,wlasnie temu ,ze jest duza idealizacja .. i jak blaki napisala moze byc nierowne zaangazowanie-odnosnie ksiezycow,zdradt na ktore przymyka sie oko itd
faktycznie ze sprawiedliwoscin idzie ..to jakas formalnosc ..ale sprawka to tez karmicznosc..co posiales to zbierasz
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:35, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:36, 08 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
No ale to droga lub dzień "biega" za kluczem tak naprawdę, wiele osób to już zaobserwowało, ja również, bo co jest potrzebą duszy a człowieka... wiadomo, inna mądrość jest TAM a inna tutaj
Jednakże, może tak być że po dłuższym czasie, spędzonym razem się to odwraca... Nie jestem pewna czy w przypadku wszystkich wibracji czy tylko tych "typowo" uczuciowych, ale moja koleżanka ma 6 w Ipz a jej mąż jest 6 z drogi i to on za nią biegał strasznie na początku, ona się 2 lata zastanawiała zanim przyjęła oświadczyny. Teraz, po kliku latach ślubu, ona nie widzi świata poza nim
edit: ona ma też karmę miłości...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 15:41, 08 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|