|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:25, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Aura napisał: | Arkana napisał: | Fajnie mi się z nim spędzało czas, lubiłam z nim rozmawiać, przytulać sie. Coś na kształt miłości. Ale fakt faktem miłościa nie było.
A gdzie widać w donicy moje uczucia?:O |
Heh właściwie to w kilku miejscach...
od pozycji 1 do 3 u Ciebie jak i u niego...
(on IV - I - XIX)
(ty XVII - IV - V)
widać, że na początku była średniawka... chociaż Ty nie najgorzej do niego nastawiona ( no może tutaj troszkę psuję Wieża na 8, bo to pewnie te kłótnie)
po pewnym czasie on za Tobą coraz bardziej biegał a Ty przybierałaś postawę asekuracyjną... jemu coraz bardziej odbijało... i nawet dałabyś się namówić ale inny facet się pojawia i sruuuuu...
Misja 7. Kochankowie - dokonywanie wyboru w aspekcie dotyczącym miłości - a środki 8 - Wieża - niszczą to co wybudowane, za sprawą innego mężzyny poz. 4 Cesarz - chociaż obydwoje macie w stosunku do siebie miłe i ciepłe odczucia... | Aura a jak wyczytujesz rozwój uczuć? W sensie na początku darzył Cie takimi uczuciami, potem takimi?
To się patrzy po pierwszy trzech kartach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:49, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ze skladowych m.in .. dla mnie to nie do konca jest przekonujace ..z kazdym sa takie same skladowe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:59, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To by wychodziło na to,że ja do każdego związku podchodzę tak samo...i lecę wg schematu gwiazda-cesarz-papież. Chyba,że źle zrozumiałam?
a rok jak liczymy? 1989 czyli 1+9+8+9=27-22=5?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arkana dnia Sob 23:02, 04 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:37, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:38, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Arkana napisał: | Aura napisał: | Arkana napisał: | Fajnie mi się z nim spędzało czas, lubiłam z nim rozmawiać, przytulać sie. Coś na kształt miłości. Ale fakt faktem miłościa nie było.
A gdzie widać w donicy moje uczucia?:O |
Heh właściwie to w kilku miejscach...
od pozycji 1 do 3 u Ciebie jak i u niego...
(on IV - I - XIX)
(ty XVII - IV - V)
widać, że na początku była średniawka... chociaż Ty nie najgorzej do niego nastawiona ( no może tutaj troszkę psuję Wieża na 8, bo to pewnie te kłótnie)
po pewnym czasie on za Tobą coraz bardziej biegał a Ty przybierałaś postawę asekuracyjną... jemu coraz bardziej odbijało... i nawet dałabyś się namówić ale inny facet się pojawia i sruuuuu...
Misja 7. Kochankowie - dokonywanie wyboru w aspekcie dotyczącym miłości - a środki 8 - Wieża - niszczą to co wybudowane, za sprawą innego mężzyny poz. 4 Cesarz - chociaż obydwoje macie w stosunku do siebie miłe i ciepłe odczucia... | Aura a jak wyczytujesz rozwój uczuć? W sensie na początku darzył Cie takimi uczuciami, potem takimi?
To się patrzy po pierwszy trzech kartach? |
- patrzysz na 3 pierwsze pozycje u siebie i u niego,
- oczywiście na 3 pozycje wspólne, które niewątpliwie są wynikiem zachowań/postaw/sposobów podchodzenia do relacji widocznych przy indywidualnych kartach (oczywiście ja stosuję indywidualne)
- BARDZO WAŻNA dla mnie jest misja
- środki (8 pozycja) wraz z poz. 6 - to jest to coś co może pomóc uratować lub wspomóc związek...
trza to potem posklejać doprawić intuicją (bo nic nie jest na sztywno) i portret jest....
szczerze mówiąc każdy musi znaleźć swoją, najwygodniejszą metodę...
ja np. kompletnie nie stosuję pozycji 9, 10, 11 - aspekty karmiczne, nie czuję tego w ogóle i niby jak to sprawdzić.... no ale może komuś innemu są pomocne...
swoją drogą podobno portret już się dość mocno poszerzył... jak pojadę na kurs, to się dowiem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aura dnia Nie 9:39, 05 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:54, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Arkana napisał: | To by wychodziło na to,że ja do każdego związku podchodzę tak samo...i lecę wg schematu gwiazda-cesarz-papież. Chyba,że źle zrozumiałam?
a rok jak liczymy? 1989 czyli 1+9+8+9=27-22=5? |
też się kiedyś nad tym zastanawiałam...
ale szczerze mówiąc to tak jest np.
ja mam:
Mag-Pustel-Głupiec
i u mnie schemat wchodzenia/zaczynania relacji i jej dopieszczania czy też zachowywania jest wielokrotnie bardzo podobny do siebie...
zachowywałam się tak samo (nie mówię identycznie ) w stosunku do mężczyzn jakich poznałam...
- początkowo dużo gadam, czaruję osobowością, wygłupiam się, żartuję, chcę zachwycić słowem, no i flirtuję (nie mam z tym kłopotów), wychodzę przed szereg, inicjuję, chcę pokazać się z jak najlepszej strony...
- jeżeli się coś rozwinie - to zaczynam wymagac głębi, doszukuję się, pragnę poznac wnętrze i tak naprawdę ineteresuje mnie to co ktoś ma w środku, pragnę głębokich rozmów, a fizyczność odsuwam na dalszy plan - i tutaj na ogół pojawia się problem, bo albo ten ktoś nie pełnia moich oczekiwań, albo ten ktoś ma ze mną problem ponieważ pomiędzy postawą Maga a Pustelnika jest przepaść - z przeobojowości wchodzi się w głębie, a dla kogoś kto tylko z Magową postawą chciałby obcowac to Pustelnik dla niego to zabójstwo...
więc zawijam się w Głupcu i idę dalej... nie zastanawiam się tylko wchodzę szybko w nowe...
taka często jest moja posttawa ale oczywiście jest modyfikowana przez karty indywidualne (czyli zachiowanie 2 strony) no i co wychodzi na wspólnej...
Mag np. ma problem z Cesarzem to twardziel, oporny jest, obwaruje się dookoła, myśli, że ma rację no ale Mag go zachwyca, tak naprawdę powygłupiałby się z nim... i wychodzi Kapłan, więc albo fajna przyjaźń, albo wzajemne zauroczenie osobowością, albo Mag zmiękczy Cesarza, a Cesarz troszkę ogarnie nauczy Maga wstrzemięźliwości...
albo mogą się zakochać...
Mag natomiast średnim okiem patzry na Wisoła, no nuda... - więc Śmiertka...
chociaż jak jest tak jak u mnie Mag/Pustel (obok siebie, przenikają się) to Pustel bardzo docenia Wisołka - Pustel i Wisoł (odpowiadają sobie w systemie odwróconym) - i wychodzi Świat
łoo dużo tego, trza znaleźć swa metodę zerkania na karty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:13, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
dodtakowo zauważyłam (ale to tylko moje luźne spostrzeżenia )
że pozycja np. I w indywidualnych rozpatrywana w aspekcie partnerskiego to dość często MASKA, to ten "kogucik" to to nasze stroszenie piórek, to postawa jaką przybieramy by pokazać jacy to "niby" my nie jesteśmy... pozycja 2 to prawda o tej drugiej osobie... oczywiście jak jest odwócona pozycja to dość mocno komplikuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:24, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Aura napisał: | dodtakowo zauważyłam (ale to tylko moje luźne spostrzeżenia )
że pozycja np. I w indywidualnych rozpatrywana w aspekcie partnerskiego to dość często MASKA, to ten "kogucik" to to nasze stroszenie piórek, to postawa jaką przybieramy by pokazać jacy to "niby" my nie jesteśmy... pozycja 2 to prawda o tej drugiej osobie... oczywiście jak jest odwócona pozycja to dość mocno komplikuje... |
Hmmm... dalas mi do myslenia - u mnie 1 i 2 indywidualnie to Diabel i Moc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:38, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Aura napisał: | dodtakowo zauważyłam (ale to tylko moje luźne spostrzeżenia )
że pozycja np. I w indywidualnych rozpatrywana w aspekcie partnerskiego to dość często MASKA, to ten "kogucik" to to nasze stroszenie piórek, to postawa jaką przybieramy by pokazać jacy to "niby" my nie jesteśmy... pozycja 2 to prawda o tej drugiej osobie... oczywiście jak jest odwócona pozycja to dość mocno komplikuje... |
Hmmm... dalas mi do myslenia - u mnie 1 i 2 indywidualnie to Diabel i Moc. |
hmmm no własnie jesteś tak naprawdę Diabłem czy Mocą??? Oczekujesz Diabołka czy Siła to twe wnętrze???
ja na pewno nie jestem Magiem, choc bardzo często się tak zachowuję, Mag jest częścią mnie, bo temu nie da się zaprzeczyć, ale środek - SERCE- mam typowo Pustelnika...
u mnie w przypadku tych 2 kart jest duży dysonans... w przypadku Diabła i Mocy, jest mniejszy, bo obydwie energetyczne karty... lecz zakres działań inny.. tutaj się może bardziej zacierać granica...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aura dnia Nie 10:38, 05 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:49, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Aura napisał: | Bel napisał: | Aura napisał: | dodtakowo zauważyłam (ale to tylko moje luźne spostrzeżenia )
że pozycja np. I w indywidualnych rozpatrywana w aspekcie partnerskiego to dość często MASKA, to ten "kogucik" to to nasze stroszenie piórek, to postawa jaką przybieramy by pokazać jacy to "niby" my nie jesteśmy... pozycja 2 to prawda o tej drugiej osobie... oczywiście jak jest odwócona pozycja to dość mocno komplikuje... |
Hmmm... dalas mi do myslenia - u mnie 1 i 2 indywidualnie to Diabel i Moc. |
hmmm no własnie jesteś tak naprawdę Diabłem czy Mocą??? Oczekujesz Diabołka czy Siła to twe wnętrze???
ja na pewno nie jestem Magiem, choc bardzo często się tak zachowuję, Mag jest częścią mnie, bo temu nie da się zaprzeczyć, ale środek - SERCE- mam typowo Pustelnika...
u mnie w przypadku tych 2 kart jest duży dysonans... w przypadku Diabła i Mocy, jest mniejszy, bo obydwie energetyczne karty... lecz zakres działań inny.. tutaj się może bardziej zacierać granica... |
No ja sie za tym Diablem na pewno chowam. W tym sensie, ze i typ urody mam powiedzmy dosyc intensywny (chociaz nie wyzywajacy) no i nie jest ze mnie brat łata, nie jestem zbyt przystepna. Na pewno fizyczny wyglad jest czyms w rodzaju zbroi a wnetrze to delikatniejsza kobiecosc. Mam silny charakter ale i duza wrazliwosc. Tylko bardzo sie pilnuje zeby tego nie pokazac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:55, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Aura napisał: | Arkana napisał: | To by wychodziło na to,że ja do każdego związku podchodzę tak samo...i lecę wg schematu gwiazda-cesarz-papież. Chyba,że źle zrozumiałam?
a rok jak liczymy? 1989 czyli 1+9+8+9=27-22=5? |
też się kiedyś nad tym zastanawiałam...
ale szczerze mówiąc to tak jest np.
ja mam:
Mag-Pustel-Głupiec
i u mnie schemat wchodzenia/zaczynania relacji i jej dopieszczania czy też zachowywania jest wielokrotnie bardzo podobny do siebie...
zachowywałam się tak samo (nie mówię identycznie ) w stosunku do mężczyzn jakich poznałam...
- początkowo dużo gadam, czaruję osobowością, wygłupiam się, żartuję, chcę zachwycić słowem, no i flirtuję (nie mam z tym kłopotów), wychodzę przed szereg, inicjuję, chcę pokazać się z jak najlepszej strony...
- jeżeli się coś rozwinie - to zaczynam wymagac głębi, doszukuję się, pragnę poznac wnętrze i tak naprawdę ineteresuje mnie to co ktoś ma w środku, pragnę głębokich rozmów, a fizyczność odsuwam na dalszy plan - i tutaj na ogół pojawia się problem, bo albo ten ktoś nie pełnia moich oczekiwań, albo ten ktoś ma ze mną problem ponieważ pomiędzy postawą Maga a Pustelnika jest przepaść - z przeobojowości wchodzi się w głębie, a dla kogoś kto tylko z Magową postawą chciałby obcowac to Pustelnik dla niego to zabójstwo...
więc zawijam się w Głupcu i idę dalej... nie zastanawiam się tylko wchodzę szybko w nowe...
taka często jest moja posttawa ale oczywiście jest modyfikowana przez karty indywidualne (czyli zachiowanie 2 strony) no i co wychodzi na wspólnej...
Mag np. ma problem z Cesarzem to twardziel, oporny jest, obwaruje się dookoła, myśli, że ma rację no ale Mag go zachwyca, tak naprawdę powygłupiałby się z nim... i wychodzi Kapłan, więc albo fajna przyjaźń, albo wzajemne zauroczenie osobowością, albo Mag zmiękczy Cesarza, a Cesarz troszkę ogarnie nauczy Maga wstrzemięźliwości...
albo mogą się zakochać...
Mag natomiast średnim okiem patzry na Wisoła, no nuda... - więc Śmiertka...
chociaż jak jest tak jak u mnie Mag/Pustel (obok siebie, przenikają się) to Pustel bardzo docenia Wisołka - Pustel i Wisoł (odpowiadają sobie w systemie odwróconym) - i wychodzi Świat
łoo dużo tego, trza znaleźć swa metodę zerkania na karty | To dało mi dość sporo do myślenia... Napisałam nawet kiedyś na forum psychologicznym post o kierowaniu się schematami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:57, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Aura napisał: | Bel napisał: | Aura napisał: | dodtakowo zauważyłam (ale to tylko moje luźne spostrzeżenia )
że pozycja np. I w indywidualnych rozpatrywana w aspekcie partnerskiego to dość często MASKA, to ten "kogucik" to to nasze stroszenie piórek, to postawa jaką przybieramy by pokazać jacy to "niby" my nie jesteśmy... pozycja 2 to prawda o tej drugiej osobie... oczywiście jak jest odwócona pozycja to dość mocno komplikuje... |
Hmmm... dalas mi do myslenia - u mnie 1 i 2 indywidualnie to Diabel i Moc. |
hmmm no własnie jesteś tak naprawdę Diabłem czy Mocą??? Oczekujesz Diabołka czy Siła to twe wnętrze???
ja na pewno nie jestem Magiem, choc bardzo często się tak zachowuję, Mag jest częścią mnie, bo temu nie da się zaprzeczyć, ale środek - SERCE- mam typowo Pustelnika...
u mnie w przypadku tych 2 kart jest duży dysonans... w przypadku Diabła i Mocy, jest mniejszy, bo obydwie energetyczne karty... lecz zakres działań inny.. tutaj się może bardziej zacierać granica... |
No ja sie za tym Diablem na pewno chowam. W tym sensie, ze i typ urody mam powiedzmy dosyc intensywny (chociaz nie wyzywajacy) no i nie jest ze mnie brat łata, nie jestem zbyt przystepna. Na pewno fizyczny wyglad jest czyms w rodzaju zbroi a wnetrze to delikatniejsza kobiecosc. Mam silny charakter ale i duza wrazliwosc. Tylko bardzo sie pilnuje zeby tego nie pokazac. |
ano własnie dobrze to Bel nazwałaś - CHOWAĆ SIĘ ZA... chowamy się za MASKĄ, chronimy nasze wnętrze perzed poranieniem...
swoją drogą ciekawa uwaga odnośnie wyglądu..no ja jak Pustelnik to raczej nie wyglądam tutaj Mag bardziej zewnętrze pokazuje - no ale to już może być nadinterpretacja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:01, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A co w przypadku złych schematów?
Ta teoria też pokazywałaby,że każdy urodzony w kwietny 1989 postępuje tak samo...Trochę uogólnia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arkana dnia Nie 11:06, 05 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:07, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Aura napisał: | Bel napisał: | Aura napisał: | Bel napisał: | Aura napisał: | dodtakowo zauważyłam (ale to tylko moje luźne spostrzeżenia )
że pozycja np. I w indywidualnych rozpatrywana w aspekcie partnerskiego to dość często MASKA, to ten "kogucik" to to nasze stroszenie piórek, to postawa jaką przybieramy by pokazać jacy to "niby" my nie jesteśmy... pozycja 2 to prawda o tej drugiej osobie... oczywiście jak jest odwócona pozycja to dość mocno komplikuje... |
Hmmm... dalas mi do myslenia - u mnie 1 i 2 indywidualnie to Diabel i Moc. |
hmmm no własnie jesteś tak naprawdę Diabłem czy Mocą??? Oczekujesz Diabołka czy Siła to twe wnętrze???
ja na pewno nie jestem Magiem, choc bardzo często się tak zachowuję, Mag jest częścią mnie, bo temu nie da się zaprzeczyć, ale środek - SERCE- mam typowo Pustelnika...
u mnie w przypadku tych 2 kart jest duży dysonans... w przypadku Diabła i Mocy, jest mniejszy, bo obydwie energetyczne karty... lecz zakres działań inny.. tutaj się może bardziej zacierać granica... |
No ja sie za tym Diablem na pewno chowam. W tym sensie, ze i typ urody mam powiedzmy dosyc intensywny (chociaz nie wyzywajacy) no i nie jest ze mnie brat łata, nie jestem zbyt przystepna. Na pewno fizyczny wyglad jest czyms w rodzaju zbroi a wnetrze to delikatniejsza kobiecosc. Mam silny charakter ale i duza wrazliwosc. Tylko bardzo sie pilnuje zeby tego nie pokazac. |
ano własnie dobrze to Bel nazwałaś - CHOWAĆ SIĘ ZA... chowamy się za MASKĄ, chronimy nasze wnętrze perzed poranieniem...
swoją drogą ciekawa uwaga odnośnie wyglądu..no ja jak Pustelnik to raczej nie wyglądam tutaj Mag bardziej zewnętrze pokazuje - no ale to już może być nadinterpretacja... |
U mnie ten wyglad to trudno powiedziec czy z Mocy czy z Diabla czy z koniunkcji Wenus z Marsem i Asc? W kazdym razie ktos na forum pisal, ze Moc w portrecie indyidualnym to ciemne wlosy i tu sie zgadza :-) Ale w pewien sposob tym wygladem w Diable facetami jakos tam manipuluje, bo sa dla mnie mili, nadskakuja itp :-))))) I w tym sensie to zbroja bo w ten sposob jak pisalas sie chronie. Oczywscie to nie jest wykalkulowanie, to raczej instynktowne zachowanie. Zeby byla jasnos - ja sie nie zachowyuje wyzywajaco bron Boze, faceci mnie traktuja z szacunkiem :-)))))) Ale niewatpliwie jakos tam korzystam z tej fizycznosci :-)))) Noooo Diabel i Skorpion to moze byc troche szatanskie polaczenie :-)))))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:19, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To ja mam wygląd Gwiazda-Cesarz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|