Noweezo

bali

28.07.1975

czuję się staro i zastanawiam się czy jeszcze coś mnie spotka dobrego
trochę już przeżyłam, miałam męża i dziecko nam zmarło, rozwiedliśmy się,
potem związek z zupełnym kosmitą i z nim mam dziecko, też się rozstaliśmy,

bez związku staję się złym człowiekiem, ostatnio żadne relacje mi się nie układają, czy tak już mi zostanie? frustracja przygniata mnie do ziemi, to rzutuje na relacje z dzieckiem, bo jestem nieszczęśliwą matką

wiem też, że jak komuś źle pożyczę to mu się chociaż pralka zepsuje :/

zrobi mi ktoś doniczkę i popatrzy co tam widać, dzięki

blackruby

kochanki----rydwan-----głupiec
--------śmierć----rydwan-------
--------------sąd-----------------księżyc (harmonia)
m: śmierć
ś: papież

w: gwiazda
z: papież

Widać Twoją tragedię rodzinną w pierwszym etapie życia - kochanki koło rydwanu i śmierci. Ze śmiercią w problemie, który jest pogłębiony śmiercią w misji na pewno masz dużą energię, której możesz użyć także do szkodzenia. Jednak pamiętaj, że w przyrodzie nic nie ginie i takie działania wracają do Ciebie pod inną postacią. Lepiej zacząć jej używać konstruktywnie, nie patrząc na korzyści, pomagać innym a życie i Twój stan emocjonalny same wtedy ulegną poprawie. To ciężka praca nad sobą, ale na pewno w perspektywie życia, którego Ci jednak jeszcze dużo zostało na pewno się opłaci. Masz przecież gwiazdę we wnętrzu, czyli potrafisz być dobrą osobą.
Masz podwójny rydwan, więc myślę że energia męska będzie praktycznie zawsze obecna w Twoim życiu, a na pewno do końca średniego wieku. Z tym, że jest on problematyczny stąd rozwód i drugi dziwny przypadek. Jednak masz i sąd na poz 6, także po przerobieniu tych dziwnych historii możesz jeszcze stworzyć coś pozytywnego i wartościowego. Jeśli sama się postarasz i coś z tym zrobisz. Może potrzebna Ci jakaś psychoterapia? Nic samo się nie zmienia. Czasem trzeba czegoś więcej by wyjść z negatywnych schematów. Jakiejś nawet pozornie "drastycznej" metody, o czym mówi śmierć w misji. Najgorzej jak się człowiek ze swoim problemem zamknie w sobie, nie wierząc w poprawę - wtedy na pewno nic się nie zmieni.

bali

dzięki blackruby,
myślę o psychoterapii, bo mi ciąży przeszłość, mama chyba niedojrzała emocjonalnie zrobiła ze mnie matkę młodszego brata, ciągle mnie wkręca w odpowiedzialność za jego życie, a ja sama ze swoim sobie nie radzę

postaram się też pomagać innym

wydawało mi się, że mam w życiu farta generalnie, tylko teraz mnie opuścił, a z doniczki widać, że tam niewiele szczęscia jest

bali

do którego roku się liczy wiek średni?
wiem, ze donice całościowo się ogląda, a u nas w rodzinie od strony mamy i ojca kobiety po 80-90 lat żyją

blackruby

Koniec wieku średniego to numerologicznie koniec II cyklu produktywnego, u Ciebie to (z wyliczeń programu numerologicznego szoda) rok 2032 a nawet 2036 bo dopiero wtedy rozpoczyna Ci się III cykl żniwny. Między tymi cyklami zawsze są przejścia, ta energia nie zmienia się z dnia na dzień tylko kilka lat.

I fart jest wpisany w Twoje życie jak najbardziej - masz też jedne z lepszych kart jak kochanki i sąd (b. dobra karta, zwł. na poz 3 czy 6 - jak u Ciebie), no i gwiazda we wnętrzu. Wnętrze to nasz naturalny stan, do którego zawsze dążymy ale i co nam jest dane, a gwiazda to karta ochronna, opieka idąca z góry i pomoc ze strony innych ludzi. No ale że masz te mniej fajne karty jak negatywna śmierć i negatywny rydwan to i musiałaś "zaliczyć" także ciężkie doświadczenia. Jedak masz narzędzia by za każdym razem podnosić się z tych doświadczeń i znowu żyć dobrze. Śmierć przerabiana pozytywnie także daje człowiekowi wielką siłę, jest się wtedy nie do zdarcia, przerabiana negatywnie osłabia i niszczy.

bali

mój młody chyba będzie miał łatwiejsze życie

6 – 5 – 3
kochankowie – papież – cesarzowa
11 – 8
moc – sprawka
19
słońce - 16 wieża

dalej nie umiem, sorry

blackruby

Ładna doniczka, kasa i kobiety będą do niego lgnąć Smile

avitka

blackruby

Ja jestem dziś po imprezie ale mi wyszła gwiazda w misji

avitka

abo to zle zapisane
11to moc
8 to sprawka bali;-)

zedytowalam Twoj post

avitka

blackruby

blackruby

avitka

no wlasnie
tu taj zdodatkowych[teumiary i kaplanka] to nalogi wchodzaw gre