Noweezo

Audrey

Doniczka jednego bio Smile

Gwiazda---Mag ---Głupiec
Księżyc--- Mag
Słońce

M : Księżyc
Śr: Sąd

anna75

Ksiezyc na 4 poz,zawsze kojarzy mi sie z oklamaniem,bajera,moge sie mylic?
a co Bioenergoterapeuta moze pomoc?? bo jedynie z psem moglabym sie do niego wybrac,bo ze swoim zdrowiem to bym nie ryzykowala:-P polecam medycyne ale nie naturalna:-P

Audrey

Cóż, mam całkiem inne doświadczenia, zawiodłam się na lekarzach i to nie raz Wink

. I akurat mnie pomogło, ale każdy organizm inaczej reaguje.

Audrey

I trudno kogoś oceniać po jednej tylko karcie.

anna75

ojj nie to ze go krytykuje ale slyszalam juz jak to medycyna naturalna uzdrowila ludzi,wyciagaja kase i sciemniaja duzo,jak ktos bez wynikow krwi moze polecic herbatki ziolowe ktore moga zaszkodzic,moja znajoma leczyla sie u znachora by zajsc w ciaze, przyplacila prawie zyciem dostala krwotoku i w szpitalu jej pomogi,nie bioenergoterapelna ktory wahadelkiem chorobe jej wyszukal...i ziola polecil od ktorych dostala krwotoku...,ta historia mnie troszke sceptycznie nastwila do takiej formy pomocy medycznej..ale jak komus pomaga to tylko sie cieszyc,wiara czyni ponoc cuda:-))

Audrey

Szkoda, że wiara mi nie pomogła, kiedy łykałam tabletki, i dużo kasy na to poszło.
Ja akurat wierzę, że są ludzie, którzy mają dar.
A w Polsce panuje przekonanie, że każdy bio to oszust.
Ja znam wielu lekarzy, którzy zaszkodzili i co? Nadal pracują w zawodzie.
A jak jeden niby bio okaże się oszustem, to zaraz mówi się, że wszyscy.
Ja uzyskałam pomoc od bio i mówię na swoim przykładzie, a od lekarzy nie uzyskałam tej pomocy akurat.
Tyle że w Polsce jest Ciemnogród Razz

. Podczas, gdy w innych krajach medycyna konwencjonalna i naturalna wzajemnie się uzupełniają. I na porządku dziennym jest, że lekarze współpracują z bio.
No ale w Polsce pewnie lata upłyną Razz

.

anna75

ciekawe w ktorym kraju Europy uslugi-leczenie bioenergoterapeuty pokrywa kasa chorych ?jesli nie pokrywa to znaczy ze nie pomaga ,tylko tyle co umarlemu kadzidlo, nawet akupunktura nie kazda jest refundowana a co dopiero bioenergoterapeuci,ale moze doczekamy sie uslugi wrozki za ktora pokrywac bedzie kasa chorych:-P ojj duzo wody uplynie az to sie stanie... ,
oczywiscie ze w kazdym fachu sa papraki,ale studia medyczne to cos wiecej niz tylko kursy czy wena tworcza bioenergoterapeutow, to cos takiego jak ksiadz i kleryk..duzo dyskusyjna sprawa kazdy wierzy w to co chce nawet w sw, krowe Razz

oby tylko pomogla :-)

Audrey

Mnie pomógł i z tego co wiem, to wielu ludziom.
Niech woda płynie, medycyna nie może pomóc, to ludzie szukają innych rozwiązań.
A zazwyczaj się wypowiadają Ci, którzy nie korzystali z takich usług.
W Polsce jest wybór : albo czekanie miesiące/lata na wizytę u specjalisty, albo leczenie prywatne. Trzeba mieć zdrowie, aby chorować Razz

.

Audrey

Poza tym, to jest sprawa indywidualna, bo każdy organizm jest inny. U mnie się sprawdza medycyna niekonwencjonalna, inni mogą się nabijać, ich brocha Razz

.
Tak samo z lekarzem, jeden komuś pomoże, innemu zaszkodzi itd.
Lekarze często leczą objawy choroby, a nie przyczynę. Co druga reklama teraz, to jakiś lek. Jako naród jesteśmy lekomanami Razz

. A każdy lek ma efekty uboczne.

Aura

na zdolnosci bioenergetyczne w doniczkach wskazuje Diabel, tutaj go brak... za to jest negatywny Ksiezyc i podwojny Mag, szczerze mowiac wzbudza jakies watpliwosci we mnie...

Audrey

No jak mówię, mnie pomógł i paru osobom z mojego otoczenia. Nawet, jak to placebo, to u lekarza nie zadziałało Razz

.

Maryna

we mnie też Wink

Audrey

Fajnie oceniać kogoś po donicy, jak ileś osób jest urodzonych tego dnia i roku. Nie znam godziny urodzenia, szkoda.

Maryna

a możesz datę podać?
jest z 17-go stycznia, co już widać, ciekawe co dalej

korzystałam kiedyś z pomocy zielarza, urodzonego 17 stycznia, i bardzo mi pomógł Smile

Audrey · 17.01.1948 Post został pochwalony 0 razy

17.01.1948