|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:58, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | dodam jeszcze ze .. nie warto robic doniczek "potencja;lnych ,tylko takie ktoremialy czy maja miejsce ...
i .. cesarz we wspolnej u arkany np ... to inny mezczyzna ..ale nie tylko .bo i dawida NIESPELNIENIE jako MEZCZYZNY w tym zwiazku .. WIEC I KAPLANKA NIE DZIWI .
CESARZ NEGATYWNY CZY PODWOJNY MOWI ROWNIEZ O "ZLYCH ZASADACH CZY ZASADACH ,KTORE NIEKONIECZNIE CZL POMAGAJA W ZYCIU | Skoro przez dwa lata seksu nie chciał uprawiać.... Dwa lata ze sobą byliśmy i nic...dopiero chyba miesiąc przed zerwaniem doszło do mega żenady w jego wykonaniu Trzy lata łącznie wytrzymałam bez Więc co się dziwić,że się inny cesarz pojawił...Prawda stara jak świat: jak się nie ma czegoś w domu to szuka się gdzie indziej...
Wiem, jak ujowo to brzmi, ale ja w ogóle nie byłam z niego zadowolona, usatysfakcjonowana... Być w związku i się masturbować, bo facet nie umie zaspokoić? No nie halo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:04, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Arkana napisał: | evuniaj8 napisał: | dodam jeszcze ze .. nie warto robic doniczek "potencja;lnych ,tylko takie ktoremialy czy maja miejsce ...
i .. cesarz we wspolnej u arkany np ... to inny mezczyzna ..ale nie tylko .bo i dawida NIESPELNIENIE jako MEZCZYZNY w tym zwiazku .. WIEC I KAPLANKA NIE DZIWI .
CESARZ NEGATYWNY CZY PODWOJNY MOWI ROWNIEZ O "ZLYCH ZASADACH CZY ZASADACH ,KTORE NIEKONIECZNIE CZL POMAGAJA W ZYCIU | Skoro przez dwa lata seksu nie chciał uprawiać.... Dwa lata ze sobą byliśmy i nic...dopiero chyba miesiąc przed zerwaniem doszło do mega żenady w jego wykonaniu Trzy lata łącznie wytrzymałam bez Więc co się dziwić,że się inny cesarz pojawił...Prawda stara jak świat: jak się nie ma czegoś w domu to szuka się gdzie indziej...
Wiem, jak ujowo to brzmi, ale ja w ogóle nie byłam z niego zadowolona, usatysfakcjonowana... Być w związku i się masturbować, bo facet nie umie zaspokoić? No nie halo.... |
ale jak to NIE CHCIAŁ UPRAWIAĆ ????
że co? nie leciał na Ciebie?
Arkana szacun -jak moza 3 lata wytrzymac bez, mając faceta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:12, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Niet. Przez rok byłam sama to siłą rzeczy nie uprawiałam. Potem z nim byłam przed dwa lata. Był prawiczkiem Strasznym egoistą w tych ''sprawach''. Chciał być zadowalany, zabawiany, ale nic nie dawał w zamian. Uważał,że jak ja mu strzepie to to będzie również uniesienie i przyjemność dla mnie Ale,że miałam do niego szacunek to nie chodziłam na boki. Tyle,że po pewnym czasie jednak natura domagała się ''ujścia'',że tak napiszę... On w ogóle nie był kochankiem, nie wiedział jak się zabrać do tego, był oporny, nic nie potrafił...Miał małego, a seks w jego wykonaniu (miesiąc przed rozstaniem, dobrze to zapamiętałam) to 30 sekund... A ile miał? z 12 cm? No dno... Nie umiał mnie w żaden sposób zaspokoić...Sam też się przyczynił do tego,że odeszłam do kogoś innego ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:23, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Arkana napisał: | Niet. Przez rok byłam sama to siłą rzeczy nie uprawiałam. Potem z nim byłam przed dwa lata. Był prawiczkiem Strasznym egoistą w tych ''sprawach''. Chciał być zadowalany, zabawiany, ale nic nie dawał w zamian. Uważał,że jak ja mu strzepie to to będzie również uniesienie i przyjemność dla mnie Ale,że miałam do niego szacunek to nie chodziłam na boki. Tyle,że po pewnym czasie jednak natura domagała się ''ujścia'',że tak napiszę... On w ogóle nie był kochankiem, nie wiedział jak się zabrać do tego, był oporny, nic nie potrafił...Miał małego, a seks w jego wykonaniu (miesiąc przed rozstaniem, dobrze to zapamiętałam) to 30 sekund... A ile miał? z 12 cm? No dno... Nie umiał mnie w żaden sposób zaspokoić...Sam też się przyczynił do tego,że odeszłam do kogoś innego ... |
pewnie miał świadomość tego, że jest kiepski lub strach go paraliżował, ze względu na brak doświadczenia...
choć nie ma co gadać, są ludzie co są dobrzy i tacy co są kiepscy w te klocki...
jedno pewne NIE dla CIEBIE...
no niedoświadczeni szybko kończą to fakt... z wiekiem powinno mu przejść...
trza się dopasować temperamentem, może innej daje 100% satysfakcji
ja tam dobrze wspominam faceta z Wenus w Skorpionie - uszyty dla mnie jak na miarę również w dosłownym znaczeniu tego słowa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aura dnia Nie 13:25, 05 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:26, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Aura napisał: | Arkana napisał: | Niet. Przez rok byłam sama to siłą rzeczy nie uprawiałam. Potem z nim byłam przed dwa lata. Był prawiczkiem Strasznym egoistą w tych ''sprawach''. Chciał być zadowalany, zabawiany, ale nic nie dawał w zamian. Uważał,że jak ja mu strzepie to to będzie również uniesienie i przyjemność dla mnie Ale,że miałam do niego szacunek to nie chodziłam na boki. Tyle,że po pewnym czasie jednak natura domagała się ''ujścia'',że tak napiszę... On w ogóle nie był kochankiem, nie wiedział jak się zabrać do tego, był oporny, nic nie potrafił...Miał małego, a seks w jego wykonaniu (miesiąc przed rozstaniem, dobrze to zapamiętałam) to 30 sekund... A ile miał? z 12 cm? No dno... Nie umiał mnie w żaden sposób zaspokoić...Sam też się przyczynił do tego,że odeszłam do kogoś innego ... |
pewnie miał świadomość tego, że jest kiepski lub strach go paraliżował, ze względu na brak doświadczenia...
choć nie ma co gadać, są ludzie co są dobrzy i tacy co są kiepscy w te klocki...
jedno pewne NIE dla CIEBIE...
no niedoświadczeni szybko kończą to fakt... z wiekiem powinno mu przejść...
trza się dopasować temperamentem, może innej daje 100% satysfakcji
ja tam dobrze wspominam faceta z Wenus w Skorpionie - uszyty dla mnie jak na miarę również w dosłownym znaczeniu tego słowa |
Po prostu był kiepski
Ja bym mogła leżeć i oglądać ''Ukrytą prawdę'' w między czasie...
Akurat fakt-na skorpiony się nie narzeka:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:33, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Arkana napisał: | Aura napisał: | Arkana napisał: | Niet. Przez rok byłam sama to siłą rzeczy nie uprawiałam. Potem z nim byłam przed dwa lata. Był prawiczkiem Strasznym egoistą w tych ''sprawach''. Chciał być zadowalany, zabawiany, ale nic nie dawał w zamian. Uważał,że jak ja mu strzepie to to będzie również uniesienie i przyjemność dla mnie Ale,że miałam do niego szacunek to nie chodziłam na boki. Tyle,że po pewnym czasie jednak natura domagała się ''ujścia'',że tak napiszę... On w ogóle nie był kochankiem, nie wiedział jak się zabrać do tego, był oporny, nic nie potrafił...Miał małego, a seks w jego wykonaniu (miesiąc przed rozstaniem, dobrze to zapamiętałam) to 30 sekund... A ile miał? z 12 cm? No dno... Nie umiał mnie w żaden sposób zaspokoić...Sam też się przyczynił do tego,że odeszłam do kogoś innego ... |
pewnie miał świadomość tego, że jest kiepski lub strach go paraliżował, ze względu na brak doświadczenia...
choć nie ma co gadać, są ludzie co są dobrzy i tacy co są kiepscy w te klocki...
jedno pewne NIE dla CIEBIE...
no niedoświadczeni szybko kończą to fakt... z wiekiem powinno mu przejść...
trza się dopasować temperamentem, może innej daje 100% satysfakcji
ja tam dobrze wspominam faceta z Wenus w Skorpionie - uszyty dla mnie jak na miarę również w dosłownym znaczeniu tego słowa |
Po prostu był kiepski
Ja bym mogła leżeć i oglądać ''Ukrytą prawdę'' w między czasie...
Akurat fakt-na skorpiony się nie narzeka:D |
no to padaka...ale swoją drogą to powinno być urągające faceta, że jego kobieta leży ogląda "ukrytą prawdę" a on dawaj... co to jest... powinien się zastanowić...
ooo nie koniecznie, znam takie co na skorpiony/ facetów bardzo narzekają...
nie każda lubi konkret, dominację i zapędy niekiedy nawet perwersyjne...
trza się dobrać temperamentem...
choć jak Skorpio kocha to bardzo myzialski i opiekuńczy się robi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:40, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Raczej baran/skorpion/lew/strzelec słabo by mieli z rakiem/ wodnikiem itd
No jest to uwłaszczające dla faceta...przynajmniej naszym zdaniem;) Ale większość facetów uważa się za super...niestety nie są Chociaż Dawida zostawiłam, bo się zakochałam-więc nie z powodu seksualnego... Chociaż czuję,że i tak prędzej czy później byśmy się rozstali...
A mam porównanie, bo Tłuczka z kolei uważam za najlepszego partnera Kompletnie inny świat...Człowiek nie wchodzi wk*rwiony (niezaspokojenie-wkur*wienia) jest uśmiechnięty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:45, 19 Cze 2013 Temat postu: Re: Bardzo proszę o interpretację/weryfa |
|
|
Arkana napisał: | Głupiec.............Wieza...........Cesarz
Wieza........Sąd
Umiarkowanie
Misja: Sąd
Srodki: Sprawiedliwość
Jak się to przedstawia? Bel wyliczyła, bo ja nie ogarniam liczb |
Sie nowy cesarz pojawił. Relacja d*pnęła niestety. I wątpie by się odrodziła... Tłuczek to jest jak moja matka..Ciągle ma do mnie jakiś żal, pretensje... Robiłam wszystko, żeby się ze mną dobrze czul...Takie pierdoły jak np ugotować obiad, czy kupić wino na wieczór...Niby nic znaczącego, ale sie starałam..Przymykałam oko, byłam wyrozumiała...
On nigdy nie potrafił mnie zaakceptować taką jaką jestem...zawsze chciał mnie zmienić... Miał jakiś dziwny obraz w głowie do którego nie pasowałam... Dla niego zawsze było źle...i ja byłam ta zła.. Jakoś podświadomie mnie odrzucał... Ja też nie byłam bez winy, bo umiałam mu porządną z*ebe spuścić...
Ale ogólnie źle go wspominam... Od uciekał od odpowiedzialności...Jak już mam dac jakiś mocny przykład...Przespaliśmy się ze sobą, a on następnego dnia mi mówi,że jednak to był błąd... a za dwa dni mnie przeprasza i mówi,że jednak chce... Nigdy nie umiał wziąc za mnie odpowiedzialności
Ogólnie to ***** mu w ****... Nigdy nie doceniał tego co dla niego robie...albo choćby mojej wyrozumiałości...Inna dziewczyna by go dawno w dupe kopneła, a ja sie starałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili255
Gość
|
Wysłany: Śro 11:59, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Akurat fakt-na skorpiony się nie narzeka:D |
Arka Ty tak te Skorpiony zachwalasz, a te prawdziwe Skorpy to są straszne kutachy przecie, to podluchy są, nie wiem co tu zachwalać, chyba że ktoś sadomaso lubi....
Znam osobę co ma wszystkie prawie planety w 8 domu to nic to wspaniałego nie jest...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:19, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mili255 napisał: | Cytat: |
Akurat fakt-na skorpiony się nie narzeka:D |
Arka Ty tak te Skorpiony zachwalasz, a te prawdziwe Skorpy to są straszne kutachy przecie, to podluchy są, nie wiem co tu zachwalać, chyba że ktoś sadomaso lubi....
Znam osobę co ma wszystkie prawie planety w 8 domu to nic to wspaniałego nie jest... |
Każdy znak ma + i - Ja akurat lubie skorpiony...Fakt posiadają jad zamiast śliny, ale są bardzo inteligentne, tajemnicze:) ja już wole skorpiony od baranów czy strzelców zależy kto się z kim jak dogaduje...
Ogólnie przymykam oko na niektóre wady...nikt nie jest idealny;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:24, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
jw .. nie bez przyczyny skorpion to najpodlejszy znak i ma zla opinie.. ostatnio jestem w szpitalu u dziadka i jego siostra przyszla .. pierwsze co to podkablowala ze samochodem jestem .. drugie co to do mojej babcie ze ma brzydkie wlosy i ma zmienic kolor..dziadek mowi ,ze nigdy jej nie lubil bo jest zlosliwa strasznie.. ja pytam kiedy sie urodzila .. 17 11 ..i wszystko jasne
sa zlosliwe i zadreczajace innych .. takie ze sie ich unika ..zameczajace soba
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 12:28, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenus
Gość
|
Wysłany: Śro 12:27, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
podobno skorpion jak ma sie zemscic to upierdoli w najmniej oczekiwanym momencie..moze to nawet lata trwac. ten moj skorpion to mily byl ale nieraz takie jazdy dostawal, ze strach bylo podchodzic do niego.
a jego matka mi mowila ze jak sie juz z kims pokloci to na amen, nie ma zmiluj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Śro 12:32, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no, ja sie tak poklocilam z najlepsza kolezanka w liceum i mozeta mi reke uciac a nie powiem o co bo zapomnialam od tamtego czasu sie widzialysmy pare razy przypadkiem to sie nie odzywalysmy (ona panna)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:34, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:34, 19 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
a, słoneczny skorpion... to też słoneczny/asc to różnica Ja akurat sie dość dobrze rozumiem ze skorpionami i bardzo chętnie sie z nimi spotykam... dziwnym trafem każda bliższa mi osoba, przyjaciółka, czy partner mają skorpiona zaznaczonego w jakiś sposób
A są trzy rodzaje skorpionów...pająk, orzeł i feniks... zależy na jakiego sie trafi... ale skorpion pająk to rzeczywiście masakra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|