|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Audrey
Wschodząca gwiazda
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 6832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:50, 02 Kwi 2017 Temat postu: Miejsca między osiami |
|
|
Miejsca między osiami – czyli pozostałe punkty oktotopos
Górny lewy sektor
– czyli między ascendentem (horyzontem) a medium coeli (południem). W terenie jest to kierunek południowo-wschodni. Planety i inne obiekty na niebie przechodzą tędy, gdy wzejdą i zmierzają do górowania. Słońce jest tu rano: po wschodzie, ale przed południem.
Patrice Guinard (w: Dominion, or the System of 8 Houses) przypisuje temu obszarowi hasło Przyjaźń (l'Amitié, Friendship). Podobny lub ten sam sens ma tradycyjny XI dom, który leży w środku tego sektora. Wg Guinarda, znaczenie tego miejsca jest „dalszą pochodną” lub „przedłużeniem” znaczenia descendentu. O ile descendent ma sens „ty, relacje z drugą osobą”, o tyle górny-lewy sektor ma sens: wielość relacji z innymi osobami. Osoby, które w tym sektorze mają silne obsadzenie planet, są umocowane w świecie poprzez wielość relacji z ludźmi. Ta wielość relacji polega też na tym, że poszczególne relacje nie są postrzegane jako wyróżnione: ludzie, ci inni, są równi, relacje z nimi są partnerskie i wolne, nie ma podległości i dominacji. Można powiedzieć, że w świecie górnego lewego sektora panuje liberalizm, wolny rynek i demokracja. To, z kim mam do czynienia, jest sprawą mojego wolnego wyboru – oraz chęci i wyboru tej drugiej osoby. Nikt mi niczego nie narzuca, ani wobec kogokolwiek nie mam specjalnych zobowiązań. To jest faktycznie świat przyjaciół, peer-to-peer, świat sieci bez centrów ani hierarchii; i świat swobodnej wymiany.
Górny prawy sektor
– czyli między medium coeli (południem) a descendentem (zachodem). W terenie jest to kierunek południowo-zachodni. Planety i gwiazdy przechodzą tędy, gdy miną górowanie na południu i obniżają się ku zachodowi. Słońce jest tu po południu.
Guinard przypisał temu sektorowi hasło Harmonia (l'Harmonie, Harmony) – lepszym jednak hasłem będzie: Sprzysiężenie. To miejsce jest pochodną lub dalszym rozwinięciem imum coeli. Jak w imum coeli akcentowane są związki pochodzeniowe i rodzinne, tak tutaj podobne silne i niezmienne związki łączące ludzi w grupę zostają na nowo ustanowione i przywrócone. Powstaje klan. Osoby, które w tym sektorze mają planety, są umocowane w świecie poprzez przynależność. – Rozumianą jako przynależność do ścisłej ekskluzywnej grupy, która jest swoja w przeciwieństwie do konkurencyjnie zagrażającej i obcej lub nawet wrogiej reszty świata, otoczenia. Wobec współczłonków tej grupy jednostka ma szczególne zobowiązania: jest winna im np. wierność, lojalność, wspieranie, oddawanie części swoich zasobów na rzecz wspólnej sprawy. Takie grupy mają zwykle jakieś swoje mity głoszące i usprawiedliwiające grupową odrębność, odróżnianie się od reszty świata, ekskluzywność. Często przyrównują się do rodziny. Mają także swoje tajemnice, których strzegą.
W tradycyjnym systemie 12 domów w środku tego sektora leży dom Ósmy, którego znaczenie, według niektórych interpretacji, częściowo pokrywa się z powyższym. Dom VIII odpowiada znakowi Skorpiona. Można doszukiwać się między nimi podobieństw.
Dolny prawy sektor
– między descendentem a imum coeli. Odcinek dobowej drogi od zajścia-zachodu do dołowania na północy. W terenie północny zachód. Słońce przebywa ten odcinek wieczorem: pod horyzontem, gdy już zajdzie, a przed północą.
Hasło Guinarda: Wiedza (la Connaissance, Knowledge) – jednak lepszym hasłem jest: Dzieło. Ktoś, kto ma planety (ważne planety, ich zgrupowanie) w tym sektorze, jest umocowany w świecie poprzez swoje dzieło, czyli poprzez to, co chce i stara się wykonać, stworzyć i pozostawić po sobie. Przez to, co usiłuje z siebie zmaterializować, zobiektywizować. Ludzie z nacechowanym (planetami lub światłami) tym sektorem spędzają życie na tworzeniu i pracy, a to tworzenie i pracę pojmują jako przedłużenie swojego „ja”, jako materializację i obiektywizacje swojego „ja”. Zwykle praca nad tym jest ich pasją, której oddają się z uporczywym oddaniem. Na pospolitym planie są bardzo pracowici.
W systemie 12 domów w środku tego sektora leży dom V odpowiadający znakowi Lwa, jednak charakter tego sektora bardziej przypomina znak Panny i dom VI.
Sens tego sektora jest pochodną lub dalszym rozwinięciem ascendentu: tutaj „ja” jest przelewane w osobiste dzieło danego człowieka.
Dolny lewy sektor
– między imum coeli a ascendentem. Odcinek dobowej drogi od dołowania na północy do wzejścia na wschodzie. W terenie północny wschód. Słońce przebywa tu od północy do wschodu, czyli podczas przedświtu i świtu.
Guinard przydał temu miejscu hasło Sława (la Renommée, Fame), jednak właściwy sens to: „Wyjście poza...”, mianowicie poza to, co znane, oswojone, swojskie i bezpieczne. Wyjście ku nieznanemu, nieopanowanemu i niebezpiecznemu. Sens ten jest dalszym rozwinięciem znaczenia medium coeli: ktoś, kto już osiągnął wysoką pozycję, dalej może już sięgnąć tylko w nieznane. Osoba mająca nacechowany ten sektor w horoskopie – obsadzony planetami lub światłami – jest umocowana w świecie właśnie przez swoją dążność do wyjścia poza jego znane ramy. Jest to sektor poszukiwaczy, odkrywców, pionierów i niespokojnych duchów.
W systemie 12 domów w środku tego sektora leży dom II, „od majątku i pieniędzy”, bez związku z powyższym sensem.
Wojciech Jóźwiak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Audrey dnia Nie 19:51, 02 Kwi 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|